We wtorek indeksy na Wall Street nieco wyhamowały

Przemek Barankiewicz
opublikowano: 2003-01-07 22:13

Propozycje George W.Busha nie zaskoczyły rynku. Chociaż ponad połowa z obiecanych gospodarce 674 mld USD pochodzić będzie z rezygnacji z podatku od dywidendy, gracze są dalecy od hurraoptymizmu.

Po pierwsze, nie wiadomo, czy propozycje prezydenta przejdą w Kongresie. Największe wątpliwości może budzić właśnie przepis o dywidendzie. Po drugie, analitycy wskazuję, że wskaźnik dywidenda/cena wynosi obecnie 1,7 proc. i jest obecnie dwukrotnie niższy niż średnia z ostatniego półwiecza. Jednak stopa wypłaty dywidendy (dywidenda/zysk) jest dokładnie na poziomie średniej historycznej (57,5 proc.). To oznacza, że ciężko będzie spółkom zwiększać wypłaty z zysku.

Do najlepszych inwestycji należał we wtorek EMC, producent baz danych. Blisko 10-proc. zwyżka to następstwo podniesienia prognoz przychodów w ostatnim kwartale. Analitycy z Merrill Lynch zareagowali podwojeniem prognoz zysku dla spółki w przyszłym roku.

Nadal rosła wycena IBM i Cisco Systems, które w poniedziałek zyskiwały dzięki ocenom analityków. Wtorkowe wzrosty wynikają z porozumienia między oboma gigantami. IBM będzie sprzedawał nowy produkt Cisco wykorzystywany w bazach danych. Finansowych szczegółów współpracy nie ujawniono.

Wzrósł kurs Philipa Morrisa. Producent papierosów zmienia politykę cenową. Spadła za to wycena General Electric, któremu poważnie zagraża strajk największej centrali związkowej.

ONO