Obecnie znanych jest sześciu z 16 finalistów. Oprócz zespołów gospodarzy - Austrii i Szwajcarii, awans wywalczyły już drużyny Niemiec, Czech, Grecji i Rumunii. Pozostałych dziesięciu finalistów zostanie wyłonionych w listopadzie.
W +polskiej+ grupie bukmacherzy najwięcej szans przyznają podopiecznym Leo Beenhakkera oraz Portugalczykom. Najwięcej można zarobić stawiając na awans Finów - 13:1.
W grupie B awans powinny wywalczyć ekipy Francji i Włoch. W rywalizacji liczy się także Szkocja, ale by zagrać w Euro-2008 musi 17 listopada pokonać w Glasgow Italię.
Grecja zapewniła sobie już awans z grupy C, a o drugie miejsce walczą Turcja i Norwegia. Bukmacherzy stawiają zdecydowanie na Skandynawów, którzy najgroźniejszych rywali podejmą na własnym terenie.
W grupie D wszystko jest już jasne - awans wywalczyły zespoły Niemiec i Czech.
Z kolei w grupie E bukmacherzy nie przyjmują zakładów na awans Chorwacji, która prowadzi w tabeli i potrzebuje jednego punktu w dwóch ostatnich spotkaniach (na wyjeździe z Macedonią i Anglią). Ich zdaniem, drugie premiowane awansem miejsce zajmie Rosja, a najbliższe ME odbędą się bez udziału Anglii, która by awansować musi pokonać Chorwację i liczyć na stratę punktów przez "Sborną" w meczach z Izraelem bądź Andorą.
Brytyjska firma "William Hill" za każdego funta postawionego na awans Anglii do Euro-2008 w przypadku sukcesu ekipy Steve'a McClarena wypłaci trzy. Tyle samo można wygrać stawiając, że ten szkoleniowiec będzie selekcjonerem reprezentacji Anglii w dniu inauguracji turnieju w Austrii i Szwajcarii. Za faworytów do przejęcia schedy po nim uchodzą Portugalczyk Jose Mourinho i Brazylijczyk Luis Felipe Scolari.
W grupie F za zdecydowanych faworytów uchodzą prowadzący w tabeli Szwedzi i Hiszpanie, gdyż szanse Duńczyków i zespołu Irlandii Północnej są raczej czysto teoretyczne. Bukmacherzy nie wierzą także, że w grupie G Bułgaria będzie w stanie wyprzedzić zajmującą obecnie drugą pozycję Holandię (różnica czterech punktów) i to ona dołączy do Rumunii, która ma już zapewniony udział w przyszłorocznych ME.
Wszyscy finaliści ME będą znani 21 listopada, choć
kilka rozstrzygnięć zapadnie zapewne cztery dni wcześniej, kiedy także odbędą
się mecze eliminacyjne. (PAP)