Węglowe koncesje na celowniku

Magdalena GraniszewskaMagdalena Graniszewska
opublikowano: 2021-09-30 20:00

Greenpeace Polska chce unieważnienia 16 koncesji na wydobycie węgla w Polsce, bo - jak przekonuje - mają tę samą wadę prawną co koncesja w Turowie. Analizę prawną Turowa zlecili też Niemcy.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • dlaczego Niemcom przeszkadza Turów
  • jakie zlecili analizy
  • dlaczego Greenpeace podważa 16 węglowych koncesji na wydobycie

Polsko-czeski konflikt wokół kopalni Turów, którego formalną osią jest sprawa legalności przedłużenia koncesji na wydobycie węgla brunatnego w tym kompleksie, należącym do PGE, zainspirował do działania innych interesariuszy tej kopalni, a także aktywistów ekologicznych z Greenpeace.

Nowe fronty w Polsce

Dla przypomnienia: Czesi, od lat podnoszący kwestie wpływu przygranicznej kopalni Turów na środowisko po ich stronie granicy, zaskarżyli do europejskiego TSUE decyzję o przedłużeniu koncesji wydobywczej dla tej kopalni. Uważają, że przedłużenie koncesji było nielegalne, bo nie przeprowadzono wymaganych badań środowiskowych. W maju 2021 r. TSUE zadecydował o zabezpieczeniu powództwa, nakazując wstrzymanie wydobycia, a we wrześniu – ponieważ Polska nie wykonała decyzji – TSUE nałożył na nasz kraj dzienną grzywnę w wysokości 500 000 EUR.

Polsko-czeskie negocjacje trwają, tymczasem otwierają się kolejne fronty. W czwartek Greenpeace Polska ogłosił, że złożył do ministra klimatu i środowiska wnioski o unieważnienie 16 zezwoleń na wydobycie węgla. Dotyczą kopalń należących do Polskiej Grupy Górniczej, PG Silesia, Spółki Restrukturyzacji Kopalń i Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Konkretnie chodzi o kopalnie: Knurów-Szczygłowice, Budryk, Sośnica, Makoszowy, Ruda (4 pozwolenia), Staszic-Wujek (2), Mysłowice-Wesoła (2), Piast-Ziemowit (2) i Czechowice-Dziedzice.

Długa lista kopalń.
Długa lista kopalń.
Greenpeace uważa, że „większość koncesji została w bezprawny sposób przedłużona o 20-25 lat, czyli nawet do połowy lat 40-tych”. Kopalnie, o których mowa, należą do Polskiej Grupy Górniczej (12), Jastrzębskiej Spółki Węglowej (2), Przedsiębiorstwa Górniczego Silesia (na zdjęciu) oraz do Spółki Restrukturyzacji Kopalń.
Piotr Guzik / Forum

Koncesje od trzech ministrów

Większość przedłużonych koncesji na wydobycie została pierwotnie wydana w latach 90., kiedy ocena oddziaływania kopalń na środowisko nie była wymagana. Na podstawie wprowadzonej w 2018 r. niezgodnej z prawem unijnym, specustawy, jednokrotnie przedłużono 16 zezwoleń na wydobycie bez konieczności dostarczenia ocen oddziaływania na środowisko oraz bez uwzględnienia stanowiska osób i samorządów bezpośrednio dotkniętych działalnością kopalni. Spółkom górniczym pozwolono na pominięcie procedury oceny oddziaływania na środowisko, której częścią są konsultacje społeczne” – argumentuje Greenpeace Polska.

Organizacja wylicza, że zezwolenia wydawali kolejno byli ministrowie środowiska: Henryk Kowalczyk oraz Michał Woś, a także obecny szef ministerstwa klimatu i środowiska Michał Kurtyka. Poprosiliśmy Ministerstwo Klimatu i Środowiska o komentarz, czekamy na odpowiedź.

Niemcy badają Turów

Równolegle polskimi decyzjami koncesyjnymi zainteresowała się Saksonia, czyli niemiecki sąsiad kopalni Turów. Pisaliśmy już w „PB” o tym, że Niemcy z Żytawy (Zittau) skarżą się na działalność polskiej kopalni. Teraz zajęli się kwestiami czysto prawnymi.

„Saksońska minister sprawiedliwości i spraw europejskich, Katja Meier, zleciła polskim specjalistom dokonanie przeglądu pozwoleń (kopalni – red.). Ocena oddziaływania na środowisko w przypadku przedłużenia pozwolenia na wydobycie dla odkrywki również ma zostać przeanalizowana” – czytamy w komunikacie na stronie internetowej niemieckiego landu, datowanym na 22 września.

Zlecenie otrzymała warszawska kancelaria GFP, kierowana przez mec. Dariusza Golińskiego.

Trzeba sprawdzić, czy przedłużenie pozwolenia na wydobycie w Turowie jest ważne na gruncie polskiego prawa” – czytamy w komunikacie.

Saksońscy urzędnicy podkreślają też, że chcą wesprzeć ludzi walczących o dobro środowiska, zwłaszcza w regionie Żytawy.