- Musimy być ostrożni, aby nie pogrążyć systemu bankowego – powiedział Varga przypominając, że niektóre z banków nie byłyby w stanie ponieść strat podobnych do tych, które wynikły z poprzednich prób poradzenia sobie z kredytami walutowymi.

W 2011 roku banki na Węgrzech straciły 1,7 mld USD w wyniku programu, który pozwalał ich klientom na wcześniejszą spłatę walutowego kredytu hipotecznego po kursie niższym niż rynkowym. Skorzystało z niego wówczas 156 tys. Węgrów. Rząd Węgier już po raz czwarty w okresie dwóch lat próbuje znaleźć sposób na pokonanie problemu walutowych kredytów hipotecznych.
Około 500 tys. Węgrów ma ok. 17 mld USD długu w postaci walutowych kredytów hipotecznych. Spadek wartości forinta spowodował, że znacznie wzrosły płacone przez nich raty. Bank centralny podał, że około 20 proc. z tych kredytów nie jest spłacanych w terminie.
Banki dostały od rządu czas do 1 listopada, aby zaproponować swoje rozwiązanie problemu kredytów. Varga powiedział, że prawdopodobnie termin nie zostanie dotrzymany. 30 października sprawą ma zająć się rząd Węgier. Varga ujawnił, że plan ulżenia zadłużonym Węgrom, którego skutkiem ma być spadek od przyszłego roku płaconych przez nich rat o 15-20 proc., powinien dzielić koszt operacji między banki, kredytobiorców i państwo.