Wg premiera Szwecji proces integracji będzie trwał

opublikowano: 2001-06-11 20:04

SZTOKHOLM (Reuters) - Odrzucenie przez Irlandczyków w referendum Traktatu Nicejskiego może opóźnić, ale nie zablokować rozszerzenie Unii Europejskiej na Wschód, powiedział w poniedziałek szwedzki premier Goran Persson, którego kraj kończy w tym miesiącu półroczną prezydencję w UE.

"Konsekwencją irlandzkiego "nie" może być opóźnienie, ale nie zablokowanie rozszerzenia, ponieważ także w Irlandii jest popracie dla tego procesu" - powiedział Persson.

"Mamy dziwną sytuację, ponieważ ci którzy głosowali przeciwko Traktatowi Nicejskiemu także byli za rozszerzeniem Unii" - dodał.

Unijni przywódcy oczekują, że jeszcze w tym roku dojdzie do powtórzenia referendum w Irlandii. Unia może zaproponować temu krajowi rezygnację z części postanowień traktatu, szczególnie tych które wyborcy uznają za zagrożenie dla tradycyjnej neutralności swego kraju.

"Byłoby naprawdę dziwne, gdyby Irlandia, która odniosła taki sukces jako członek UE zagłosowałaby przeciwko daniu tej szansy innym" - powiedział Persson.

Szwecja uczyniła rozszerzenie jednym z priorytetów swojej półrocznej prezydencji i miała nadzieję, że na kończącym ją szczycie w Goeteborgu, który rozpoczyna się w piątek, uda się ustalić konkretną datę rozszerzenia UE.

"Rozważaliśmy podanie daty jako możliwość czy też alternatywę, ale są również inne sposoby na wyrażenie zdecydowanego poparcia dla rozszerzenia i utrzymanie dynamiki tego procesu" - powiedział Persson, który właśnie wrócił z poprzedzającej szczyt podróży po stolicach krajów "piętnastki".

"Jestem przekonany, że z Goeteborga popłynie czytelny sygnał, szczególnie moja ostatnia podróż utwierdza mnie w tym przekonaniu" - dodał.

"Nie zdecydowaliśmy jeszcze w jaki sposób poparcie to zostanie wyrażone, ale jestem przekonany, że kraje kandydackie będą usatysfakcjonowane naszą decyzją" - powiedział Goran Persson.

((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))