
Fed, zgodnie z oczekiwaniami, podwyższył stopy procentowe o 0,75 pkt. proc., jednocześnie zapowiadając kontynuację jastrzębiej polityki w kolejnych miesiącach. Jerome Powell wspomniał wręcz, że „wyjątkowo duża” podwyżka stóp procentowych miałaby sens także we wrześniu, aczkolwiek ostateczna decyzja będzie zależeć od sytuacji w gospodarce i nadchodzących danych makro.
O ile Fed był jastrzębi, to jednak brak konkretów dotyczących przyszłych działań został odebrany jako sygnał ostrożności – co przyczyniło się do spadku wartości dolara i wyraźnego odbicia w górę notowań złota. Dzisiaj rano notowania kruszcu oscylują już w okolicach 1750-1760 USD za uncję.
Dzisiaj pojawił się także cykliczny raport World Gold Council (WGC), podsumowujący II kwartał i całe pierwsze półrocze br. na rynku złota. W publikacji tej najbardziej rzuciły się w oczy dane dotyczące istotnego spadku popytu na kruszec: w II kw. br. popyt na złoto wyniósł zaledwie 948 ton, co oznacza, że spadek popytu sięgnął 8% rdr. W dużym stopniu był do efekt spadku aktywów funduszy ETF opartych o złoto – i ogólnie, spadek popytu inwestycyjnego ze względu na rosnące stopy procentowe.
W całej pierwszej połowie 2022 r. popyt na złoto wyniósł łącznie 2189 ton, co stanowi wzrost o 12% w porównaniu z pierwszą połową 2021 r. Wynika to oczywiście z silnego popytu na złoto w I kwartale br.
