Środowa sesja na rynku złotego miała jednego bohatera – Radę Polityki Pieniężnej. Na otwarciu notowań złoty stracił na wartości do dolara.
Kurs USD/PLN kształtował się w okolicach 3,7550. Cena wspólnej waluty również niebawem po otwarciu sesji zwyżkowała i osiągnęła okolice 4,5445. Było to jednak wszystko, na co było stać obie waluty. Opublikowana w południe decyzja RPP odwróciła wydarzenia na rynku. Rada zdecydowała się podnieść wszystkie stopy procentowe o 50 pkt bazowych, dając tym samym sygnał rynkom, że trzyma rękę na pulsie i nie pozwoli wymknąć się inflacji spod kontroli. Jednocześnie Rada utrzymała restrykcyjne nastawienie w polityce monetarnej. Podstawowa stopa wzrosła z 5,25 do 5,75 proc. Czas pokaże czy była to słuszna decyzja. Średnio uczestnicy rynku spodziewali się podwyżki stóp o 25 pkt bazowych. Reakcja rynku była natychmiastowa. Cena euro spadła do poziomu 4,5041, najniższego od października zeszłego roku. Cena dolara również zniżkowała i osiągnęła poziom 3,7109. Odchylenie od parytetu przekroczyło poziom 3 proc. po mocnej stronie. W komentarzu do decyzji RPP zaznaczyła, że prognozy NBP sygnalizują ryzyko dalszego wzrostu inflacji, jednak wysokie bezrobocie powinno ograniczyć presję na wzrost wynagrodzeń. Po południu dolar zniżkował jeszcze głębiej i osiągnął poziom 3,7060.
O godz. 16.10 jeden dolar wyceniany był na 3,7070 złotego, a jedno euro na 4,5150 złotego (odchyl. –3,06 proc.).
Krótkoterminowa prognoza
Spodziewamy się, że w najbliższym czasie złoty będzie kontynuował zwyżki. Sytuacja na scenie politycznej wyklarowała się, stopy procentowe wzrosły, gospodarka ma się coraz lepiej. Istotnym poziomem wsparcia dla notowań EUR/PLN będzie 4,50, natomiast cena dolara może mieć problemy z przekroczeniem poziomu 3,65.