Po wczorajszym ponownym testowaniu poziomu 4,0470 kurs dolara do złotego zaczął znowu spadać. Dzisiaj od rana ta tendencja utrzymywała się. W wyniku tego złoty zdołał się umocnić do południa do poziomu 4,0150. Ten poziom może okazać się dobrym wsparciem przed dalszą aprecjacją krajowej waluty. Duży wpływ na kurs USD/PLN w dniu dzisiejszym będzie miało zachowanie się krosu EUR/USD. Przewidujemy, że Euro dalej powinno tracić w stosunku do dolara, po tym gdy wczoraj ECB pozostawił stopy procentowe na niezmienionym poziomie. Jeśli ten scenariusz się sprawdzi, to złoty nie powinien dalej zyskiwać na wartości do waluty amerykańskiej. Złoty zyskał na wartości również w stosunku do waluty europejskiej. Tutaj kurs w południe wyniósł 3,5600. Ponieważ znajdujemy się w okresie przedświątecznym, to handel na rynku walutowym będzie raczej ograniczony. Dlatego, naszym zdaniem, złoty nie powinien przed Świętami dalej wzmacniać się do dolara. Oczekujemy, że złoty może nieco się osłabić, ale do świąt nie oczekujemy większych ruchów.
Na rynku światowym kurs USD/JPY po serii werbalnych interwencji przedstawicieli japońskiego rządu po dojściu do poziomu 125,00, spadł na początku sesji azjatyckiej do poziomu 123,00 podczas sesji europejskiej. Jeżeli dzisiejsza sesja zakończy się poniżej poziomu 123,80 to kurs USD/JPY może dalej spadać do poziomu 122,00. Jednak dopóki nie zostanie przebity poziom 120,00 dolar będzie pozostawał w silnym trendzie wzrostowym w stosunku do jena. Jeżeli dzisiejsza sesja zakończy się poniżej poziomu 123,80, to kurs USD/JPN powinien dalej pozostawać w średnioterminowym trendzie spadkowym. W związku z tym, zalecamy sprzedawać po wysokich poziomach.
Dzisiejsza sesja przebiega w klimacie słabnącego Euro po wczorajszej decyzji ECB o pozostawieniu stóp procentowych na obecnym poziomie 4,75 proc.. Do godziny 14-ej kurs EUR/USD spadł z poziomu 0.8880 do poziomu 0,8835. Dalsze ewentualne osłabienie waluty europejskiej zależy teraz od danych makroekonomicznych ze Stanów. Departament Handlu podał, że sprzedaż detaliczna spadła w marcu o 0,2 proc. Spadły również ceny produkcji o 0,1 proc. Obie te dane potwierdzają spowolnienie gospodarki amerykańskiej. W związku z tym dalszy spadek wartości euro do dolara w dniu dzisiejszym powinien zostać zahamowany. W kontekście tak słabych danych można spodziewać się kolejnej obniżki stóp procentowych w USA na najbliższym posiedzeniu FED, która odbędzie się w dniach 15-16 maja. Jest duża szansa, że euro zacznie odrabiać ostatnie swoje straty. Tym bardziej, że dane makroekonomiczne w USA potwierdzają spowolnienie.
Przygotowują: Maciej Domański