W poniedziałek na krajowym rynku walutowym panowała „flauta”. Wartość złotówki podobnie jak to miało miejsce pod koniec zeszłego tygodnia nie ulegała większym zmianom. W ciągu dnia, w związku ze spadkiem kursu EUR/USD, cena dolara wzrosła w stosunku do zamknięcia piątkowej sesji i poruszała się w przedziale 3,8255 – 3,8500. Cena euro pozostawała średnio przy 4,4000/4,4100, a więc w okolicach zamknięcia zeszłotygodniowego handlu.
W poniedziałek Klub Sojuszu Lewicy Demokratycznej poinformował, że jako kandydata na stanowisko członka Rady Polityki Pieniężnej zaproponuje Jana Czekaja, obecnego wiceministra finansów, odpowiedzialnego w Ministerstwie Finansów za podatki.
Ministerstwo Finansów sprzedało w przetargu całą pulę 52-tygodniowych bonów skarbowych o wartości 900 mln złotych. Popyt inwestorów na zaoferowane instrumenty przewyższył podaż 3,8-krotnie i wyniósł 3,446 mld złotych.
O godz. 15.05 jeden dolar wyceniany był na 3,8380 złotego, a jedno euro na 4,4050 złotego (odchyl.– 3,90 proc.).
Krótkoterminowa prognoza: Wydaje się, że najbliższe dni nie powinny przynieść większych zmian wartości naszej waluty. Należy oczekiwać, że główną rolę na rynku będą odgrywały zmiany kursu EUR/USD i to one zadecydują o nominalnych poziomach ceny euro i dolara do złotego.
USD/JPY, EUR/JPY
Poniedziałkowa sesja przyniosła wzrost notowań amerykańskiej waluty do jena. Kurs USD/JPY zwyżkował w ciągu dnia z 118,94 do 119,59 i znalazł się na najwyższym poziomie od 1 lipca br. Wsparciem dla dolara była przede wszystkim poprawa nastrojów na amerykańskim rynku giełdowym wynikająca m.in. z opublikowanych w ostatni piątek dobrych danych makro z USA oraz. Pozytywnie na dolara wpływa także oczekiwanie na to, że informacje przedstawiane w tym tygodniu również pokażą polepszający się stan gospodarki Stanów Zjednoczonych. Na zwiększone zakupy amerykańskiej waluty wpłynęła również wyprzedaż jenów za euro. Kurs EUR/JPY w trakcie sesji wzrósł z poziomu 135,50 do 137,35.
O godz. 15.05 jeden dolar wyceniany był na 119,45 jena.
Krótkoterminowa prognoza: Spodziewamy się dalszej aprecjacji ceny dolara. Kurs USD/JPY w okolicy poziomów 118,90/119,20 radzimy wykorzystać do zakupów zielonych za jeny.
EUR/USD
W trakcie pierwszej w tym tygodniu sesji na międzynarodowym rynku eurodolara górą była amerykańska waluta. Kurs EUR/USD zniżkował nawet do 1,1454 choć jeszcze podczas ostatniego dnia zeszłotygodniowego handlu znajdował się 100 pkt wyżej. „Zielony” zyskał istotne wsparcie w opublikowanych w piątek dobrych danych makro z USA o zamówieniach na dobra trwałe oraz tych z rynku nieruchomości o sprzedaży nowych domów. Informacje te doprowadziły do znacznej poprawy na amerykańskim rynku giełdowym. Indeksy Nasdaq i Dow Jonem zakończyły piątkową sesję ponad 1,5 proc. wzrostem.
W ciągu dnia europejska waluta znalazła jednak wsparcie w opublikowanych o godz. 10:00 danych z Niemiec o nastrojach niemieckich przedsiębiorców. Wartość indeksu je obrazującego, szacowanego przez monachijski instytut IFO, wyniosła w lipcu 89,2 pkt wobec 88,8 pkt w czerwcu. Analitycy przewidywali wzrost wartości indeksu do 89,7 pkt. Rynek pozytywnie przyjął jednak fakt, że wartość indeksu wzrosła po raz trzeci z rzędu. Kurs EUR/USD zareagował na te dane krótkotrwałym wzrostem, aż do 1,1520.
O godz. 15.05 jedno euro wyceniane było na 1,1477 dolara.
Krótkoterminowa prognoza: Najbliższe dni przyniosą całą serię danych makro z USA. Już we wtorek poznamy dane o zaufaniu konsumentów za lipiec, a w dalszej części tygodnia m.in. te o PKB za II kwartał, Beżowej Księdze, aktywności sektora wytwórczego, bezrobociu oraz nastrojach konsumentów. Analitycy są zdania, że pokażą one pozytywny obraz amerykańskiej gospodarki i tym samym mogą wpłynąć na wzrost wartości dolara. Kurs EUR/USD powyżej poziomu 1,1500 powinien być wykorzystany do sprzedaży euro za dolary.
Przygotowali: Jacek Jurczyński, Marek Nienałtowski, Anna Penconek