Wiceminister rolnictwa: polscy sadownicy i rolnicy potrzebują pracowników z zagranicy

PAP
opublikowano: 2024-01-17 15:34

Polscy rolnicy i sadownicy potrzebują pracowników z zagranicy do sezonowego wsparcia w gospodarstwach – ocenił w środę wiceminister rolnictwa Adam Nowak. Problem braku rąk do pracy niewątpliwie istnieje – zaznaczył.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

W Kielcach rozpoczęły się w środę Targi Sadownictwa i Warzywnictwa (TSW). W otwarciu imprezy wziął udział podsekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Adam Nowak, który zwrócił uwagę, że polskie rolnictwo „musi być i jest nowoczesne”.

„Dzisiaj wyzwania wynikające zarówno z wysokich cen środków produkcji, jak i deficytu rąk do pracy do tych innowacji nie tylko skłaniają, ale wręcz je zmuszają. 14. edycja Targów Sadownictwa i Warzywnictwa pokazuje, że polscy rolnicy chcą i potrafią być coraz bardziej innowacyjni, a producenci maszyn i technologii wykorzystują możliwości płynące z dotacji europejskich na badania i nowe technologie” – zaznaczył Nowak.

Wiceszef resortu rolnictwa dodał, że ważnym problemem, na który uwagę zwracają sadownicy, jest kwestia pracowników sezonowych i braku rąk do pracy w rolnictwie.

„Niestety działania, które były głośne w mediach w ostatnich miesiącach, związane z aferą wizową, nie sprzyjają tej dyskusji, ale problem braku rąk do pracy niewątpliwie istnieje. Bez pracowników z krajów trzecich, z zagranicy, którzy sezonowo będą wspierali polskich rolników i sadowników, będziemy mieli do czynienia z brakiem możliwości rozwoju, z pewnymi ograniczeniami, stąd też kwestia pracowników jest jedną z najważniejszych przedstawianych przez sadowników podczas dzisiejszych targów” – dodał.

Podkreślił, że ministerstwo poprzez dialog na arenie europejskiej będzie dążyć do ustabilizowania sytuacji na rynkach rolnych.

„Dzisiaj widzimy to i mamy sygnały od producentów owoców miękkich i jabłek, że jest zagrożenie rynkowe napływem nadmiernej ilości surowców rolnych, produkcji owocowo-warzywnej do Polski, co nasz rynek destabilizuje, więc wyzwań jest dużo” - powiedział.

Zapewnił, że resort jest w ciągłym kontakcie z organizacjami zrzeszającymi rolników, np. Związkiem Sadowników RP, na którego czele stoi poseł Mirosław Maliszewski (PSL). Parlamentarzysta Polskiego Stronnictwa Ludowego jest też przewodniczącym sejmowej komisji rolnictwa i rozwoju wsi.

„To jest najlepszym przykładem, że sprawy sadowników są dla nas bardzo ważne i ich realizacja będzie następowała z nasza najlepszą dobrą wolą” – dodał wiceszef resortu rolnictwa.

Targi Sadownictwa i Warzywnictwa są organizowanego przez warszawską Oficynę Wydawniczą Oikos.

Prezes Targów Kielce Andrzej Mochoń poinformował, że w targach bierze udział ponad 420 wystawców z 18 krajów. Prezentowane są maszyny do upraw owocowych i warzywnych, systemy do ich przechowywania. Zwrócił uwagę, że w pierwszych godzinach od otwarcia wystawy imprezę odwiedziło około 9 tys. osób.

Targom towarzyszą branżowe konferencje dotyczące m.in. nawożenia upraw, nowych odmian roślin, a także możliwościach obniżenia kosztów produkcji i o organizacji handlu.

Targi Sadownictwa i Warzywnictwa potrwają do czwartku.