O wyborze karty podatkowej przedsiębiorcy muszą zawiadomić fiskusa do 20 stycznia. Pozostali podatnicy zaczekają na pierwszy przychód
Przedsiębiorcy mają więcej czasu na wybór formy opodatkowania. Już nie
muszą się z tym spieszyć jak kiedyś i podejmować takiej decyzji —
wiążącej dla całego roku podatkowego — do 20 stycznia. Jedynie
postanowienie o korzystaniu z karty podatkowej wymaga zgłoszenia w tym
styczniowym terminie, pod warunkiem, że ktoś spełnia warunki
uprawniające do tego najprostszego podatku od osób fizycznych
prowadzących działalność gospodarczą.
Artykuł dostępny dla subskrybentów i zarejestrowanych użytkowników
REJESTRACJA
SUBSKRYBUJ PB
Zyskaj wiedzę, oszczędź czas
Informacja jest na wagę złota. Piszemy tylko o biznesie
Poznaj „PB”
79 zł7,90 zł/ miesiąc
przez pierwsze 3 miesiące
Chcesz nas lepiej poznać?Wypróbuj dostęp do pb.pl przez trzy miesiące w promocyjnej cenie!
O wyborze karty podatkowej przedsiębiorcy muszą zawiadomić fiskusa do 20 stycznia. Pozostali podatnicy zaczekają na pierwszy przychód
Przedsiębiorcy mają więcej czasu na wybór formy opodatkowania. Już nie
muszą się z tym spieszyć jak kiedyś i podejmować takiej decyzji —
wiążącej dla całego roku podatkowego — do 20 stycznia. Jedynie
postanowienie o korzystaniu z karty podatkowej wymaga zgłoszenia w tym
styczniowym terminie, pod warunkiem, że ktoś spełnia warunki
uprawniające do tego najprostszego podatku od osób fizycznych
prowadzących działalność gospodarczą.
POTRZEBY SĄ WIĘKSZE:
Dr Andrzej Dmowski, adwokat, doradca podatkowy z Russell Bedford, ocenia tegoroczne uproszczenia na plus, gdyż — jego zdaniem — każda ulga od obowiązków biurokratycznych jest godna uznania. To jednak wciąż za mało. — Wydaje się, że oczekiwania przedsiębiorców są o wiele większe, drobne uproszczenia znikają w gąszczu skomplikowanych przepisów — ocenia adwokat.
Fot. ARC
— Do 2018 r. przedsiębiorcy mogli zgłaszać zmianę formy opodatkowania
działalności do 20 stycznia tego roku, którego miała ona dotyczyć. Jeśli
w 2017 r. rozliczali się np. według podatku liniowego i chcieli w 2018
r. przejść na zasady ogólne, musieli to zgłosić do 20 stycznia 2018 r. —
przypomina Aneta Socha-Jaworska, ekspert podatkowy ze spółki inFakt.
Można zgłosić wcześniej
Obecnie obowiązuje inna zasada, wynikająca z tzw. pakietu MŚP, czyli
ubiegłorocznej ustawy (z 9 listopada), za której pomocą zmieniono różne
akty prawne w celu wprowadzenia uproszczeń dla przedsiębiorców w prawie
podatkowym i gospodarczym. Jak wyjaśnia Aneta Socha-Jaworska, ten, kto
chce zmienić dotychczasowy rodzaj podatku dochodowego od osób fizycznych
(PIT) — np. rezygnując z zasad ogólnych, czyli rozliczeń według skali
podatkowej ze stawkami 18 i 32 proc. — ma na to czas do 20. dnia
miesiąca następującego po miesiącu, w którym osiągnie pierwszy w roku
podatkowym przychód z działalności. W przypadku, gdy podatnik uzyska
pierwszy przychód w grudniu, ma do końca roku zgłosić nową formę
opodatkowania, na podstawie której będzie rozliczał się z fiskusem.
Dotyczy to również powrotu do skali podatkowej.
— Jeżeli przedsiębiorca uzyska pierwszy tegoroczny przychód w styczniu i
zastanawia się nad wyborem w 2019 r. np. podatku liniowego według
jednolitej stawki 19 proc. albo ryczałtu ewidencjonowanego, będzie
musiał o tym poinformować naczelnika urzędu skarbowego do 20 lutego.
Jeśli w lutym, wówczas do 20 marca — wylicza dr Andrzej Dmowski,
adwokat, doradca podatkowy z Russell Bedford.
Według ekspertki inFaktu, nic nie stoi na przeszkodzie, aby zmianę formy
opodatkowania zgłosić wcześniej niż to wynika z granicznego ustawowego
terminu. Podatnik nie musi z tym czekać np. do 20 maja, jeśli pierwszy
wspomniany przychód osiągnie w danym roku dopiero w kwietniu.
— Wydłużenie terminu zgłoszenia zmiany formy opodatkowania jest dla
przedsiębiorców korzystne. Nowe zasady dają im czas na przeanalizowanie
sytuacji, oszacowanie przyszłych kosztów i przychodów na dany rok oraz
dobór z księgowym najlepszego rozwiązania. To bardzo istotne, gdyż od
wybranej formy opodatkowania zależy wysokość płaconego podatku — ocenia
Aneta Socha-Jaworska.
Nieco inaczej postrzega to dr Jędrzej Jakubowicz, adwokat, wspólnik
kancelarii prawniczej Głowacki i Wspólnicy.
— Zmiany te należy uznać raczej za neutralne, choć przedsiębiorcy już
zdążyli się przyzwyczaić do wcześniejszych terminów dokonania wskazanych
zawiadomień i w tym aspekcie zmianę można oceniać negatywnie — komentuje
przedstawiciel kancelarii Głowacki i Wspólnicy.
Na starcie działalności
Dwudziesty dzień miesiąca to także termin na wybór opodatkowania przez
osoby startujące z biznesem w trakcie roku. Do tej pory musiały to
zrobić nie później niż w dniu uzyskania pierwszego przychodu. Obecnie z
tego obowiązku należy wywiązać się w następnym miesiącu po jego
osiągnięciu (do 20 dnia), albo do końca roku, gdy pierwsze zyski wpłyną
w grudniu.
— Bez zmian pozostaje przy tym zasada, zgodnie z którą wybór podatnika
odnosi skutek w następnych latach podatkowych — zwraca uwagę dr Andrzej
Dmowski.
Przedsiębiorca, który nie będzie chciał w kolejnych latach zmieniać
formy opodatkowania, nie będzie musiał o tym zawiadamiać. Jak do tej
pory, wybór raz dokonany jest aktualny do chwili, aż podatnik z niego
zrezygnuje. Nie zmienił się też sposób zgłaszania tego faktu.
— Nadal do zmiany formy opodatkowania jest potrzebny wniosek
przedsiębiorcy, składany naczelnikowi urzędu skarbowego właściwego ze
względu na miejsce zamieszkania podatnika. Zmianę można zgłosić na druku
CEIDG-1, online lub papierowo albo przesłać np. pocztą oświadczenie do
urzędu — wyjaśnia Aneta Socha-Jaworska.
Puls Firmy
Użyteczne informacje dla mikro-, małych i średnich firm. Porady i przekrojowe artykuły, dzięki którym dowiesz się, jak rozwinąć biznes
ZAPISZ MNIE
×
Puls Firmy
autor: Sylwester Sacharczuk
Wysyłany raz w tygodniu
Użyteczne informacje dla mikro-, małych i średnich firm. Porady i przekrojowe artykuły, dzięki którym dowiesz się, jak rozwinąć biznes
ZAPISZ MNIE
Administratorem Pani/a danych osobowych będzie Bonnier Business (Polska) Sp. z o. o. (dalej: my). Adres: ul. Kijowska 1, 03-738 Warszawa. Administratorem Pani/a danych osobowych będzie Bonnier Business (Polska) Sp. z o. o. (dalej: my). Adres: ul. Kijowska 1, 03-738 Warszawa. Nasz telefon kontaktowy to: +48 22 333 99 99. Nasz adres e-mail to: rodo@bonnier.pl. W naszej spółce mamy powołanego Inspektora Ochrony Danych, adres korespondencyjny: ul. Ludwika Narbutta 22 lok. 23, 02-541 Warszawa, e-mail: iod@bonnier.pl. Będziemy przetwarzać Pani/a dane osobowe by wysyłać do Pani/a nasze newslettery. Podstawą prawną przetwarzania będzie wyrażona przez Panią/Pana zgoda oraz nasz „prawnie uzasadniony interes”, który mamy w tym by przedstawiać Pani/u, jako naszemu klientowi, inne nasze oferty. Jeśli to będzie konieczne byśmy mogli wykonywać nasze usługi, Pani/a dane osobowe będą mogły być przekazywane następującym grupom osób: 1) naszym pracownikom lub współpracownikom na podstawie odrębnego upoważnienia, 2) podmiotom, którym zlecimy wykonywanie czynności przetwarzania danych, 3) innym odbiorcom np. kurierom, spółkom z naszej grupy kapitałowej, urzędom skarbowym. Pani/a dane osobowe będą przetwarzane do czasu wycofania wyrażonej zgody. Ma Pani/Pan prawo do: 1) żądania dostępu do treści danych osobowych, 2) ich sprostowania, 3) usunięcia, 4) ograniczenia przetwarzania, 5) przenoszenia danych, 6) wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania oraz 7) cofnięcia zgody (w przypadku jej wcześniejszego wyrażenia) w dowolnym momencie, a także 8) wniesienia skargi do organu nadzorczego (Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych). Podanie danych osobowych warunkuje zapisanie się na newsletter. Jest dobrowolne, ale ich niepodanie wykluczy możliwość świadczenia usługi. Pani/Pana dane osobowe mogą być przetwarzane w sposób zautomatyzowany, w tym również w formie profilowania. Zautomatyzowane podejmowanie decyzji będzie się odbywało przy wykorzystaniu adekwatnych, statystycznych procedur. Celem takiego przetwarzania będzie wyłącznie optymalizacja kierowanej do Pani/Pana oferty naszych produktów lub usług.
W inny niż wcześniej sposób podatnicy mają natomiast dokonać wyboru
sposobu wliczania do przychodu zaliczek z kasy fiskalnej. Do tej pory,
jeśli chcieli uznać zaliczkę jako przychód, musieli do 20. dnia
pierwszego miesiąca roku podatkowego (lub do 20. dnia miesiąca
następującego po tym, w którym rozpoczęli ewidencjonowanie obrotów przy
zastosowaniu kasy rejestrującej) zawiadomić naczelnika urzędu o takim
trybie ustalania daty powstania przychodu.
— Od 1 stycznia 2019 r. obowiązek informacyjny ma charakter następczy i
polega na umieszczeniu stosownej informacji w rocznym zeznaniu
podatkowym składanym za rok, w którym podatnik w taki sposób ustalał
moment powstania przychodów. Analogiczne zmiany wprowadzono w obowiązku
informowania organów podatkowych o wyborze opłacania zaliczek
kwartalnych, uproszczonych lub o zawieszeniu działalności gospodarczej.
Wszystkie te informacje podatnicy przekażą w roczny PIT, składanym do 30
kwietnia roku następnego — tłumaczy doradca z Russell Bedford.
To raczej drobiazgi
Dodaje, że podobny mechanizm dotyczy zawiadomienia naczelnika urzędu o
wyborze rachunkowej metody ustalania różnic kursowych oraz dobrowolnego
zaprowadzenia ksiąg rachunkowych przez podatników, którzy nie są do tego
zobowiązani. Zdaniem dr Andrzeja Dmowskiego, początek 2019 r. przyniósł
wiele zmian w prawie podatkowym, firmowanych hasłem 3xP, czyli prosty,
przejrzysty i przyjazny dla przedsiębiorców system podatkowy. Do takich
należą m.in. rozwiązania, które wpłyną nie tylko na zakres obowiązków
informacyjnych podatników, lecz także na dochodowość prowadzonychprzez
nich firm. Jednym z nich jest możliwość jednorazowego rozliczenia straty
z działalności gospodarczej do wysokości 5 mln zł już w pierwszym z
kolejnych pięciu lat podatkowych. Drugie daje prawo zaliczenia do
kosztów uzyskania przychodów kosztów pracy małżonka lub małoletnich
dzieci zatrudnionych w firmach.
Do tej formy opodatkowania mają prawo podatnicy, którzy w poprzednim
roku podatkowym uzyskali przychody z działalności nie przekraczające
równowartości 250 tys. EUR. Podatek jest płacony od przychodów, a jego
wysokość zależy od rodzaju ich źródła:
20 proc. — wolne zawody,
17 proc. — niektóre usługi niematerialne, m.in. pośrednictwo w
sprzedaży hurtowej, wynajem samochodów osobowych,
8,5 proc. — m.in. działalność usługowa, w tym gastronomiczna w
zakresie sprzedaży napojów o zawartości alkoholu powyżej 1,5 proc., a
także najem, podnajem, dzierżawa, poddzierżawa lub inne umowy o
podobnym charakterze do kwoty 100 tys. zł,
5,5 proc. — m.in. działalność wytwórcza, roboty budowlane,
3 proc. — m.in. działalność usługowa w zakresie handlu, usługi
związane z produkcją zwierzęcą,
2 proc. — sprzedaż przetworzonych w sposób inny niż przemysłowy
produktów roślinnych i zwierzęcych.
Karta podatkowa
Ta forma opodatkowania jest przewidziana dla ściśle określonych
działalności usługowych lub wytwórczo-usługowych. Stawki są określone
kwotowo, zależą od rodzaju i zakresu prowadzonego biznesu, liczby
pracowników i mieszkańców miejscowości, w której działa przedsiębiorca.
Podatnicy nie prowadzą żadnych ksiąg ani nie składają zeznań.
Przykładowo w 2019 r. od usług sprzątania wnętrz prowadzonych w
miejscowości do 5 tys. mieszkańców, zatrudniając dwóch pracowników
(limit ustawowy), kwota podatku miesięcznego wynosi 587 zł, a w mieście
powyżej 50 tys. mieszkańców — 698 zł. Natomiast od usług ślusarskich
przy zatrudnieniu maksymalnie trzech osób — odpowiednio 1051 zł i 1338
zł. Według tegorocznej tabeli najwyższy podatek odprowadzają
przedsiębiorcy wykonujący usługi w zakresie antykorozyjnego
zabezpieczania pojazdów, w których pracuje trzech pracowników — kwota
karty przekracza 2 tys. zł, a w mieście powyżej 50 tys. mieszkańców
wynosi 2606 zł.