Ostatni wzrost depozytów na żądanie sugeruje, że bank centralny Szwajcarii interweniował na rynku walutowym w celu hamowania umocnienia franka. Coraz więcej ekonomistów jest przekonanych, że zdecyduje się on na bardziej agresywny ruch. 5 z 17 ekonomistów pytanych przez Bloomberga w comiesięcznym badaniu spodziewa się cięcia benchmarkowej stopy w tym kwartale. W lipcu przekonany był o tym tylko jeden. Obniżki stopy, wynoszącej obecnie minus 0,75 proc., spodziewają się m.in. UBS Group, Raiffeisen Bank International i Bank J. Safra Sarasin. Kolejne posiedzenie władz banku centralnego Szwajcarii, poświęcone polityce monetarnej, odbędzie się 19 września. W przeszłości wielokrotnie podejmował on jednak decyzje poza planowanymi spotkaniami. Ostatni raz decyzja zapadła na planowanym posiedzeniu w 2009 roku.

Frank stał się najmocniejszy wobec euro od dwóch lat, m.in. w związku z sygnalizowanymi przez Europejski Bank Centralny działaniami stymulacyjnymi, a także wzroście awersji do ryzyka z powodu eskalacji wojny handlowej i wydarzeń geopolitycznych. We wtorek notowany był po 1,08561 za euro, czyli blisko dwuletniego maksimum.