Europa staje się coraz starsza. Niski współczynnik dzietności, ale także przeciętna długość życia Europejczyków sprawiają, że proporcje w strukturze ludności według grup wiekowych ulegają zachwianiu. Szczególnie istotną rolę odgrywa tu pierwsze pokolenie powojennego wyżu demograficznego, które obecnie zbliża się do wieku emerytalnego. W 2008 roku 18,6% (ponad 92,2 miliona) ludności zamieszkującej 27 krajów Unii Europejskiej stanowią osoby między 50 a 64 rokiem życia. Z kolei populacja osób, która przekroczyła 65 lat to 84,6 miliona osób (około 17% ogólnej liczby ludności). Łącznie pokolenie 50+ liczy 176,8 milionów osób, co stanowi 35% wszystkich mieszkańców UE.
Prognozy demograficzne głoszą, że za 30 lat, w roku 2038 populacja osób po 50-ce wyniesie 238,8 miliona, co stanowić będzie około 45,8% ludności zamieszkującej obszar współczesnej Unii Europejskiej. Już dziś konsekwencje zmian demograficznych przekładają się na funkcjonowanie gospodarki i systemów zabezpieczenia społecznego. Przy obecnych problemach systemów emerytalnych w państwach Europy trudno jest wyobrazić sobie, jak będą one funkcjonować w najbliższych dekadach. Unia Europejska ostrzega i mobilizuje rządy państw członkowskich do podjęcia konkretnych działań ograniczających niekorzystne skutki starzenia się Europy. Jednym z głównych zaleceń jest promowanie jak najdłuższej aktywności zawodowej osób, a także ograniczenie możliwości przechodzenia na wcześniejsze emerytury.
Większość państw europejskich widzi konieczność przeprowadzenia reform systemu emerytalnego, ale tylko nieliczne aktywnie je realizuje i włącza do swojej polityki programy i strategie skierowane do pokolenia 50+. Biorąc pod uwagę odsetek osób po 50 roku życia, które pracują i pozostają aktywne na rynku pracy, najkorzystniejszą sytuację wśród krajów Wspólnoty można zaobserwować w Skandynawii (Finlandii, Szwecji, Danii), Wielkiej Brytanii oraz krajach bałtyckich (Łotwie, Estonii).
