Komisja Polityki Pieniężnej pod przewodnictwem gubernatora Hafize Gaye Erkana podniosła referencyjną stopę procentową do 25 proc., z wcześniejszych 17,5 proc. Była to podwyżka znacznie powyżej oczekiwań.
Chociaż stopa procentowa pozostaje znacznie poniżej poziomu wzrostu cen w Turcji, jest to trzecia podwyżka z rzędu, odkąd prezydent Recep Tayyip Erdogan wygrał reelekcję w maju i zapowiedział bardziej ortodoksyjną politykę na rzecz gospodarki, z której zagraniczni inwestorzy uciekali w ostatnich latach.
Była to pierwsza decyzja RPP od czasu powołania pod koniec ubiegłego miesiąca trzech nowych wiceprezesów. Wśród nich można wymienić byłego doradcę Banku Rezerw Federalnych w Nowym Jorku i byłego głównego ekonomistę jednego z największych prywatnych pożyczkodawców w Turcji.
Powołany w czerwcu Erkan zaczął kończyć w Turcji erę ultraniskich kosztów finansowania zewnętrznego, faworyzowaną wcześniej przez Erdogana.
Wielu inwestorów uważa, że bank centralny jest w dalszym ciągu zbyt nieśmiały. Jako dowód przytaczają fakt, że stopy procentowe skorygowane o inflację utrzymują się na poziomie ujemnym. Realne stopy procentowe w Turcji należą do najniższych na świecie.