Zakaz wejdzie życie o pięć lat wcześniej niż pierwotnie planowano. To kolejny krok rządu Borisa Johnsona do osiągnięcia przez Wielką Brytanię bezemisyjności do 2050 roku. W ubiegłym roku była pierwszym krajem G7, który podjął się tego wyzwania.
„Teraz jest czas, aby zaplanować zielone ożywienie z wysoko wykwalifikowanymi miejscami pracy, które dadzą ludziom satysfakcję, bo pomagają uczynić kraj czystszym i piękniejszym” – stwierdził premier w swoim tekście opublikowanym w „Financial Times”.
Rząd liczy, że w związku z zakazem przemysł motoryzacyjny stworzy 250 tys. nowych stanowisk, aby sprostać transformacji. Plan obejmuje także dotacje o łącznej wysokości ponad 580 mln GBP, które mają uczynić auta niskoemisyjne i zeroemisyjne bardziej dostępnymi dla konsumentów.