Wielka piwna fuzja coraz bliżej

Marcel ZatońskiMarcel Zatoński
opublikowano: 2015-10-13 22:00

To może być transakcja wszech czasów na rynku piwnym.

AB InBev (ABI), największy browar świata, który powstał ze scalenia rynkowych liderów z Belgii, Brazylii i USA, jest coraz bliżej przejęcia numeru dwa, czyli brytyjsko-południowoafrykańskiego koncernu SABMiller (SABM), właściciela m.in. Kompanii Piwowarskiej.

W tym tygodniu ABI ogłosiło, że jest w stanie zaoferować akcjonariuszom SABM 44 GBP za akcję, czyli 71,2 mld GBP za całą firmę (w przeliczeniu ponad 400 mld zł), z czego część ma wypłacić w gotówce, a część we własnych akcjach.

Zarząd SABM poinformował w komunikacie, że jeśli taka oferta zostanie formalnie złożona, będzie rekomendował akcjonariuszom jej przyjęcie. W ubiegłym tygodniu zarząd SABM i kilku znaczących akcjonariuszy — w tym kontrolowana przez Sebastiana i Dominikę Kulczyków spółka Kulczyk Investments — odrzuciło propozycję ABI, która opiewała na 41,5 GBP za akcję.

Sebastian Kulczyk tłumaczył, że dostrzega korzyści, które może przynieść fuzja, ale oferta ABI jest zbyt niska i została złożona w momencie, gdy wyceny spółek z sektora nie odzwierciedlają ich realnej wartości. Na londyńskiej giełdzie za akcje SABM płaci się 39,5 GBP, o jedną trzecią więcej niż miesiąc temu.

Kulczyk Investments nie chciał komentować nowej oferty ABI. Spółka ma 3 proc. akcji SABM, za które mogłaby dostać ponad 12 mld zł.