WIG sięgnie 90 tys. punktów

Kamil KosińskiKamil Kosiński
opublikowano: 2023-12-27 20:00

W perspektywie 2024 r. na GPW warto zainteresować się 23 spółkami. Okazji lepiej szukać wśród małych i średnich, bo dalsze duże napływy kapitału zagranicznego nie są pewne.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • jakie spółki Trigon poleca na 2024 r.
  • jakie ma przy tym założenia makroekonomiczne
  • jakich spodziewa się wzrostów indeksów WIG, WIG20 i mWIG40
  • dlaczego spodziewa się korekty na giełdach w pierwszej połowie 2024 r.
  • jak będzie jej wymiar na GPW
  • jak na GPW wpłyną w 2024 r. PPK, OFE, IKE i IKZE
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

W nowym roku nie będzie żadnego lądowania gospodarki - ani twardego, ani miękkiego, bo prognozowany obecnie na przełom trzeciego i czwartego kwartału 2024 r. dołek amerykańskiego PKB przesunie się na rok 2025 - z takiego założenia wychodzą analitycy Trigonu Domu Maklerskiego. Prognozują, że zarówno amerykański indeks S&P 500, jak i rodzimy WIG ustanowią nowe rekordy wszech czasów. Dla indeksu WIG oznacza to osiągnięcie około 90 tys. pkt.

Mimo to analitycy Trigonu biorą pod uwagę spadki na giełdach w pierwszej połowie 2024 r.

- W wynikach spółek widzimy potencjał wzrostowy. To, czego się boimy, to wzrost rentowności amerykańskich obligacji, który sprawi, że tamtejsze 10-latki przetestują poziom 5 proc. W efekcie akcje mogą zaliczyć 10-15 procentową korektę – mówi Maciej Marcinowski, zastępca szefa działu analiz Trigonu.

Wzrost rentowności amerykańskich obligacji będzie miał trzy przyczyny. Pierwsza to przesuwanie się obniżek stóp procentowych w wyniku spływania lepszych danych makroekonomicznych. Druga to napięte budżety państw, które wraz z koniecznością rolowania długu będą przekładały się na oczekiwanie wyższych marż przez inwestorów. Najważniejszy jest jednak bilans popytowo-podażowy amerykańskich obligacji. Maciej Marcinowski przypomina, że ponad 70 proc. emisji netto to obecnie papiery krótkoterminowe, podczas gdy w docelowej strukturze zadłużenia powinny stanowić około 20 proc.

- Nie zmieni się tego z dnia na dzień, ale wydaje się, że amerykański departament skarbu zacznie modyfikować strukturę emisji w ciągu dwóch-czterech miesięcy i dlatego w pierwszej połowie 2024 r. może dojść do korekty na rynku akcji – tłumaczy Maciej Marcinowski.

Zagraniczne napływy niepewne

Wobec zamknięcia sesji z 27 grudnia 2023 r., zbliżenie się indeksu WIG do 90 tys. pkt implikuje 13,6 proc. wzrostu szerokiego rynku akcji notowanych na warszawskiej giełdzie. Trigon zakłada przy tym, że mWIG40 wzrośnie wyraźnie więcej niż WIG20. Lepsze nastawienie do średnich, ale też małych spółek to konsekwencja założenia, że gros zmiany podejścia do Polski przez inwestorów zagranicznych zostało już zrealizowane. Kolejne duże napływy kapitału są uzależnione od prorynkowości nowego rządu. Koncepcja, by Orlen finansował zamrożenie cen energii, niepewność co do wakacji kredytowych i zupełna niewiadoma w kwestii wyzwań, jakie stoją przed energetyką, wskazują, że z prorynkowość nowej ekipy nie jest jeszcze przesądzona.

Średnim i małym spółkom mają za to sprzyjać rosnące napływy do programów oszczędnościowych, pod którą to nazwą Trigon klasyfikuje zarówno OFE czy PPK, jak i IKE czy IKZE.

- Napływy do nich da się oszacować. Nawet w przypadku IKE i IKZE widać, że od lat są w jakimś trendzie – podkreśla Maciej Marcinowski.

W 2024 r. wzrost napływów do programów oszczędnościowych rok do roku nie będzie tak duży jak w 2023 r., ale i tak powinien wynieść około 1 mld zł. Lokalni inwestorzy tradycyjnie zaś preferują mniejsze spółki, a na rynek skierują nie tylko pieniądze z nowych napływów, bo będą również reinwestować dywidendy. Transfery gotówki ze spółek do akcjonariuszy zapowiadają się zaś na sowite.

- Najwięcej do dywidend dołoży się sektor finansowy. Choć stanowisko KNF z 14 grudnia 2023 r. zmniejsza potencjał dywidendowy PKO BP i Santandera, to zwiększa go po stronie PZU. Być może istotną dywidendę wypłaci też Orlen. Patrząc na to zagadnienie całościowo, warto zwrócić uwagę, że same OFE zainkasują z dywidend około 7 mld zł. Podobnie będzie w kolejnych latach. W efekcie fundusze, które miały się już powoli kurczyć, będą miały się całkiem nieźle. Moment, gdy wypłaty będą w nich przewyższać napływy kapitału, przesuwa się w kierunku 2028 r. – opowiada Maciej Marcinowski.

OFE zainkasują z dywidend około 7 mld zł. Podobnie będzie w kolejnych latach. W efekcie fundusze, które miały się już powoli kurczyć, będą miały się całkiem nieźle.

Konsument przede wszystkim

Lista spółek polecanych przez Trigon na 2024 r. obejmuje 24 pozycje. Orlen jest jednym z czterech uwzględnionych na niej reprezentantów indeksu WIG20. Poza Orlenem segment blue chipów z GPW reprezentuje Kruk i dwie spółki związane z typowym handlem detalicznym.

Analitycy Trigonu twierdzą, że z perspektywy makroekonomicznej podmioty nastawione na typowy popyt konsumencki mają największy potencjał. Będzie mu sprzyjał wzrost płacy minimalnej, emerytur oraz przekształcenie 500+ w 800+. Trigon zakłada w tym kontekście, że nie można przyjmować, iż popyt konsumencki w 2024 r. wzrośnie o 3 proc. Będzie to raczej 5 proc.

Ten wzrost nie przełoży się jednak równomiernie na cały handel detaliczny. Najwięcej skorzystają spółki działające w segmencie dóbr dyskrecjonalnych (Allego, LPP, Agora czy notowany w Amsterdamie InPost). Trigon radzi za to niedoważać te z grupy dóbr podstawowych (Eurocash czy Dino).

- Podniesienie płacy minimalnej i świadczeń socjalnych najbardziej wpływa na poprawę sytuacji ludzi o najniższym dochodzie rozporządzalnym. Ich relatywne bogacenie się sprawi, że zwiększą wydatki na dobra, których dotychczas nie kupowali, w tym zakupy online – wyjaśnia Maciej Marcinowski.

Wśród spółek polecanych na 2024 r. jest tylko jeden bank – Handlowy. Trigon wychodzi z założenia, że rynek nie zdyskontował jeszcze jego potencjału dywidendowego. Ogólnie banki warto przeważać w pierwszej połowie 2024 r. Potem Trigon sugeruje zmienić nastawienie na neutralne. Wyraźniejszej zmianę podejścia radzi w ciągu roku dokonać względem spółek przemysłowych. W pierwszych sześciu miesiącach zaleca ich niedoważanie, w kolejnych – przeważanie. Potencjał dostrzega w np. Arctic Paper czy Newagu, który w ostatnich miesiącach wygrał kilka przetargów.

- Rentowność sektora przemysłowego w Polsce i w całej Europie jest bardzo niska. Taka sytuacja nie może trwać w nieskończoność, dlatego trzeba się rozglądać za spółkami, które przetrwają i będą mogły zarabiać więcej po odwróceniu cyklu – zaznacza Maciej Marcinowski.

24 spółki polecane na 2024 r.

Duże: Allegro, InPost (notowany w Amsterdamie), LPP, Orlen, Kruk

Średnie: Arctic Paper, Auto Partner, Benefit Systems, Handlowy, Huuuge, Mo-Bruk, XTB

Małe: Agora, Archicom, Artifex Mundi, Comp, cyber_Folks, Echo Investment, Newag, Rainbow Tours, Synektik, Torpol, Toya, Voxel