Wigilia w firmie, czyli czego życzymy szefom

Arkadiusz Rojek
opublikowano: 2003-12-23 00:00

Święta w pracy to już tradycja. Spotkania opłatkowe przybierają jednak różne formy.

Nasza redakcja opłatkiem podzieli się dzisiaj po południu. Będzie podsumowanie roku, trochę żartów i życzenia. Dziennikarska ciekawość nie pozwoliła nam jednak nie sprawdzić, jak obchodzone są święta w innych firmach.

Klasycznie czy na wesoło?

W British American Tobacco przedświąteczne spotkanie pracowników odbyło się już w piątek.

— Przygotowanie wigilii zleciliśmy firmie zewnętrznej — mówi Katarzyna Bielecka, dyrektor spraw korporacyjnych w British American Tobacco.

Spotkanie trwało kilka godzin. Odbyło się w siedzibie firmy. W zasadzie obejmowało wspólny posiłek i wzajemne życzenia.

— Tak naprawdę z większością pracowników zobaczymy się dopiero po pierwszym stycznia — tłumaczy Katarzyna Bielecka.

Wigilia na wesoło to domena centrali Medycyny Rodzinnej, firmy świadczącej usługi medyczne. Tam, oprócz posiłku pracownicy otrzymali prezenty od Świętego Mikołaja.

— Dwa tygodnie przed wigilią każdy z pracowników losował, komu kupi symboliczny prezent. Co roku też przebieramy jednego z członków zarządu w strój Świętego Mikołaja i wręczamy mu worek z prezentami do rozdania — mówi Izabela Roszkowska-Augustyniak, specjalista ds. PR w Medycynie Rodzinnej.

W tym roku przyjemność odegrania roli Świętego Mikołaja i obdarowania pracowników przypadła Ireneuszowi Pikulickiemu, dyrektorowi operacyjnemu.

Dodatkową atrakcją było wspólne śpiewanie kolęd. O oprawę muzyczną troszczy się jedna z pracowniczek działu sprzedaży, która przychodzi tego dnia do pracy z instrumentem klawiszowym i rozdaje wszystkim teksty. Spotkanie odbyło się w piątek i trwało około godziny.

Skromniejsza — nie tylko z powodu wielkości firmy — wigilia odbędzie się w firmie Skan-Car, dealera Volvo.

— W środę będziemy mieli krótkie spotkanie opłatkowe — mówi Marcin Kostrzewski, dyrektor działu sprzedaży Skan-Car.

Dodaje, że owszem planowana jest większa impreza dla pracowników, ale będzie ona połączona z przedstawieniem strategii firmy na rok 2004.

— Planujemy, że odbędzie się ona w pierwszych tygodniach stycznia — mówi Marcin Kostrzewski.

Tego, co najważniejsze...

Wigilia to jednak nie tylko prezenty i posiłek, ale przede wszystkim opłatek i wzajemne składanie sobie życzeń. Jakie życzenia odbierają szefowie?

— Odpoczynku, świąt spędzonych w miłej rodzinnej atmosferze, spokoju, spotkań z przyjaciółmi — tego najczęściej życzyli mi moi pracownicy. Najczęściej życzenia tradycyjne, ale bardzo przyjemne — wspomina Katarzyna Bielecka.

I w zasadzie taką samą odpowiedź uzyskamy od każdego szefa.

— Moi pracownicy życzyli mi zdrowia i tego, co najważniejsze, ale także sukcesów — mówi Marcin Kostrzewski.

Czego pracownikom życzą władze?

— Żeby po tym roku, który choć trudny przyniósł wiele radości — święta dały im możliwość odpoczynku, choćby chwilowego zapomnienia o obowiązkach służbowych, a także, aby w nowym roku wrócili pełni energii do pracy — mówi Katarzyna Bielecka.

Nie sposób nie dołączyć się do tych życzeń.