We wrześniu Gazprom podpisał porozumienie z zagranicznymi partnerami w sprawie budowy gazociągu Nord Stream 2. Rosyjski koncern ma mieć w nim 50 proc. udziałów, niemieckie Uniper SE i BASF/Wintershall po 10 proc., angielsko-holenderski Royal Dutch Shell 10 proc., austriacki OMV 10 proc., a francuski Engie 10 proc.

Mehren powiedział agencji RIA Novosti, że inne spółki chcą przystąpić do projektu, dlatego Wintershall liczy na uzyskanie zgody polskiego regulatora co pozwoli mu stać się akcjonariuszem i rozpocząć pracę przy Nord Stream 2.
Mehren powiedział, że z powodu spadku produkcji gazu w Europie jedynym rozwiązaniem jest zwiększenie importu gazu z Rosji lub sprowadzanie LNG, przede wszystkim z USA. Jego zdaniem sprowadzanie gazu z Rosji jest bardziej korzystne dla europejskiej gospodarki i środowiska naturalnego.
Nord Stream 2 ma płynąć nawet 55 mld metrów sześciennych gazu rocznie.