Kubíček został oskarżony o spowodowanie ok. 1 mld CHK (162 mln zł) strat przez dziesiątki tysięcy inwestorów z Czech, Słowacji, Polski, Węgier i Rosji, którzy korzystali z usług jego firmy.

Policja wskazuje, że oferowała ona wysokie zwroty z komputerowych transakcji, a w rzeczywistości była piramidą finansową.
Kubíček mówił w jednym z wywiadów, że najsłabszy "robot" grający na foreksie oferowany przez jego firmę osiągnął 65 proc. zwrotu. Aby można było skorzystać z usług firmy trzeba było zapłacić 150 USD za licencję i 500 USD depozytu. Teraz właścicielowi WSM grozi za prowadzenie piramidy finansowej kara do 10 lat więzienia.