Według wyliczeń jednego z największych kredytodawców hipotecznych w Wielkiej Brytanii, średnia cena domu wzrosła o 0,8 proc. do 196 999 funtów (1,13 mln zł) względem listopada, co jest najwyższą dynamika od kwietnia. Roczne tempo wzrostu przyspieszyło do 4,5 proc. w grudniu 2015 r. z 3,7 proc. w poprzednim miesiącu.
Tegoroczne raporty wskazywały na rosnący problem podaży na brytyjskim rynku mieszkaniowym, który prowadzi do wzrostu wartości nieruchomości i ogranicza możliwości dla kupujących dom po raz pierwszy.
Projekcje zakładają, że w 2016 r. ceny zwiększą się o kolejne 3-6 proc. gdyż spadające bezrobocie i niskie koszty finansowania zewnętrznego wzmocnią popyt.
Najwyższy wzrost cen został odnotowany w przypadku Londynu. W czwartym kwartale 2015 r. wartość stołecznych nieruchomości zwiększyła się w ujęciu rocznym o 12,2 proc. podczas gdy w reszcie kraju „zaledwie” o 4,3 proc. Zdaniem Roberta Gardnera, szefa ekonomistów Nationwide, biorąc pod uwagę szybszy od wzrostu wynagrodzeń wzrost cen domów w Londynie może oznaczać w kolejnych miesiącach wyhamowanie pędu.
Odnosząc się do historycznych standardów, przystępność cenowa w Londynie spowoduje, że ponad przeciętne zyski (dynamika cen) wydają się mało prawdopodobne do utrzymania – wyjaśnia Gardner.