Sobota 21 lipca 1973 r. była dniem wyjątkowym. Władze PRL postanowiły wzmocnić radosny wymiar oczekiwania na przypadające nazajutrz Narodowe Święto Odrodzenia Polski podarowaniem obywatelom wolnej soboty.
Choć trudno to sobie wyobrazić, to aż do 1973 r. obowiązywał w Polsce sześciodniowy tydzień pracy. W zasadzie obowiązywał nawet dłużej, ale od tamtego roku zaczęto wprowadzać wolne w szóste dni tygodnia. Zrazu nieśmiało, zaledwie w dwie soboty i za odpracowaniem, w kolejnym już roku sześć razy. Od 1975 roku było to 12 dni w roku, potem dwie i trzy soboty miesięcznie.