Termin wykupy przypadał na wtorek, a chodzi o obligacje o wartości 55 mln zł - zaznacza portal obligacje.pl.
Tomasz Misiak, szef rady nadzorczej Work Service, w rozmowie z "PB" winą obarcza KDPW, który podał błędny numer konta.
- Pieniądze wróciły do nas i zostały wysłane dziś rano - zapewnia Tomasz Misiak.