W opublikowanym we wtorek wpisie na blogu Page i Brin napisali, że „…chociaż przywiązujemy ogromną wagę do codziennego zarządzania firmą, uważamy, że nadszedł czas, aby przyjąć rolę dumnych rodziców - oferujących porady i miłość, ale nie codzienne zrzędzenie!”



Page, Brin i Pichai położyli nacisk na rozwój oprogramowania sztucznej inteligencji, aby przyspieszyć wyszukiwanie w sieci i inne zadania. Długoletni lider produktu Pichai koncentrował natomiast swoje wysiłki na udostępnieniu takiej technologi na całym świecie.
Wizja wszechobecnej kontroli budzi jednak spore kontrowersje, a wiele rządów domagają się lepszych zabezpieczeń, mniej antykonkurencyjnych zachowań i większych podatków od największej na świecie firmy internetowej.
Tymczasem inwestorzy twierdzą, że usprawnienie zarządzania może pomóc firmie Alphabet lepiej reagować na wyzwania i koncentrować się na zwiększaniu zysków.
Brin pozostał prezesem Alphabet, poświęcając trochę czasu na robotykę i inne projekty badawcze.
Page i Brin założyli Google jako studenci Uniwersytetu Stanforda w 1998 r., a spółka szybko wyrosła na jedną z największych sił napędowych nowego tysiąclecia. Wyszukiwarka firmy szybko wyprzedziła konkurentów takich jak Yahoo i Microsoft.
Google stało się jedną z najbardziej wartościowych firm na świecie, a jego kapitalizacja rynkowa wzrosła z mniej niż 200 mld USD na początku tej dekady do ponad 900 mld USD w tym roku. Na zamknięciu wtorkowej sesji spółkę wyceniano na 893,2 mld USD,