Wyboista droga Idea Banku

Karolina WysotaKarolina Wysota
opublikowano: 2020-09-24 22:00

Szefostwo banku z wielką dziurą kapitałową i grubą rysą na wizerunku wierzy w jego przyszłość. Rynek — mniej.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się: 

  • w jakiej kondycji finansowej jest bank, 
  • na jakim etapie jest jego restrukturyzacja, 
  • czy emisja akcji pomoże w wychodzeniu na prostą. 

 

Prawie 3 mln zł skonsolidowanego zysku netto wypracowanego od stycznia do czerwca tego roku nie jest szczytem ambicji banku — twierdzi zarząd Idea Banku. Pracuje nad uzdrowieniem spółki i dostrzega pole do zwiększania efektywności pomimo trudnego otoczenia makroekonomicznego. Odchudza firmę, sprowadzając ją do poziomu niszowej instytucji dla mikro- i małych przedsiębiorców. Zarząd jest przekonany, że w sektorze jest miejsce dla niewielkiego banku — atrakcyjnego dla klientów biznesowych i inwestorów, bo taka ma być docelowo Idea.

— Już stworzyliśmy lekki bank elastycznie reagujący na bieżące wyzwania — mówi Jerzy Pruski, prezes Idei.

Podkreśla, że najpierw trzeba zbudować silne fundamenty, a wynik sam poprawi się z czasem. Mniej optymistyczny jest jednak rynek.

— Przed Ideą długa droga wychodzenia na prostą. Zanim zacznie myśleć o generowaniu zysków dla akcjonariuszy, musi skupić się na zasypaniu solidnej luki kapitałowej, sięgającej grubo ponad miliard złotych. Planowana emisja nie wystarczy, konieczna będzie kolejna, na dużo większą skalę — uważa Marcin Materna, analityk DM Millennium.

W tym tygodniu Idea zmieniła plany emisyjne. Zamiast 10-75 mln akcji z zachowaniem prawa poboru dla dotychczasowych akcjonariuszy chce wyemitować 12,5-50 mln akcji po cenie emisyjnej 2 zł za sztukę, które objąć miałby spółki Getin Holding i LCC Corp. O sprawie przesądzą akcjonariusze 20 października tego roku podczas walnego zgromadzenia. Kurator, czyli Bankowy Fundusz Gwarancyjny (BFG), dał spółce zielone światło do działania. Gdzie jeszcze Idea może szukać pieniędzy?

— Bank może też rozwiązać rezerwy utworzone w zeszłym roku, gdy okaże się, że ryzyko kredytów znacząco spadnie. Nie wiemy jednak, co ma jeszcze w portfelu kredytowym i czy na pewno zabezpieczenie jest adekwatne. Prognozy dotyczące recesji gospodarczej nie są jednoznacznie optymistyczne, a przyszłość gospodarki trudna do przewidzenia — dodaje Marcin Materna.

Zdaniem analityka DM Millennium skomplikowana przeszłośćIdei będzie się za nią ciągnęła jeszcze długo.

— Jest zbyt wiele niewiadomych na temat tej spółki, co mocno utrudnia przewidywanie, jak poradzi sobie w przyszłości. Nawet gdy upora się z problemem kapitałowym i zacznie zarabiać, to trudno spodziewać się spektakularnego sukcesu. Oczywiście niszowy bank z podstawową ofertą może mieć droższe produkty w zamian za jakościową obsługę, ale wówczas będzie funkcjonował tylko jako wyspecjalizowana w konkretnej dziedzinie instytucja niewielkich rozmiarów. Na razie całkiem nieźle jej to wychodzi, skoro potrafi utrzymać klientów i zwiększać osady na rachunkach pomimo wszystkich problemów, z jakimi się boryka. Nie widzę jednak potencjału do generowania ponadprzeciętnych zysków dla akcjonariuszy — uważa Marcin Materna.