Wybory dały impuls Wall Street

WST
opublikowano: 2008-11-04 22:07

Wtorkowa sesja na Wall Street upływała w cieniu wyborów prezydenckich. Na szczęście dominowały dobre nastroje efektem czego były spore zwyżki indeksów. To był najlepszy sesyjny „Dzień Elekcyjny” od 24 lat.

Popytu na akcje nie zdołały nawet schłodzić niepokojące dane z amerykańskiej gospodarki, potwierdzające recesyjne tendencje. Wartość nowych zamówień fabrycznych obniżyła się we wrześniu o 2,5 proc. podczas gdy analitycy oczekiwali spadku o 1,0 proc. Inwestorzy większą uwagę przyłożyli do informacji z rynku finansowego, gdzie systematycznie spada stawka Libor. Daje to nadzieję na powrót „normalności” w sektorze kredytowym.

Dużym wzięciem cieszyły się papiery MasterCard. Światowy wicelider wśród wydawców kart płatniczych opublikował lepsze niż prognozowano zyski za miniony kwartał. Popularne były też akcje Citigroup, największego w USA banku.

Udany dzień mieli akcjonariusze General Electric, CIT Group i Principal Financial Group. Pojawiły się spekulacje, że rząd może mocniej skupić się na programie pomocowym dla instytucji finansowych.

Znacząca zwyżka notowań surowców pozytywnie przełożyła się na wyceny spółek paliwowych (np. Exxon Mobil i Chevron) oraz producentów i przetwórców metali (aluminiowa Alcoa).

W przeciwnym kierunku do rynku podążały notowania Tenet Healthcare, stając się najgorszą składową indeksu S&P500. Operator sieci szpitali w dwunastu stanach zrewidował w dół prognozę zysku uzasadniając to spowolnieniem gospodarczym.

Ostatecznie indeks Dow Jones zyskał 3,2 proc., S&P500 urósł o 4 proc. zaś Nasdaq zwyżkował o 3,1 proc.