Wyniki spółek zaważyły na koniunkturze na rynkach

Wojciech Dembiński
opublikowano: 2000-08-09 00:00

Wyniki spółek zaważyły na koniunkturze na rynkach

Obawy amerykańskich inwestorów o możliwość podwyższenia stóp procentowych wyraźnie zmalały w ostatnich dniach, dzięki czemu podczas wtorkowych notowań na Wall Street kursy wzrosły przeciętnie o 0,9 proc., a na Nasdaq o 2 proc. Niewielu inwestorów decydowało się na realizację kilkusesyjnych zysków, ponieważ przekonanie, że na najbliższym posiedzeniu Komitet Otwartego Rynku Fed nie podniesie stóp rynkowych, jest coraz silniejsze.

POPRAWA koniunktury na parkietach w USA nie spowodowała ożywienia na giełdach azjatyckich. Marazm zapanował na giełdzie w Tokio, m.in. w związku z sezonem urlopowym oraz wciąż silnymi obawami o kolejne możliwe bankructwa. W sytuacji niepewności doszło wczoraj do realizacji zysków, w wyniku czego główny indeks zakończył dzień ponad 1-proc. stratą. Niepokoje o wpływ kredytów korporacyjnych na sektor bankowy ujawniły się także na giełdach w Korei i Hongkongu.

WZROSTY w USA i spadki w Azji zaniepokoiły graczy europejskich. Brak jednomyślności doprowadził do tego, że początek sesji nie pokazał wyraźnego trendu. Główne rynki odnotowały niewielkie około 0,2-proc. spadki indeksów.

PO POŁUDNIU wskaźniki giełdowe zaczęły zwyżkować dzięki wzrostom w sektorach bankowym i technologicznym. Mimo wzrostu zysków BP Amoco o ponad 100 proc. w drugim kwartale, kurs spółki nie ruszył się z miejsca. Przy podobnym wyniku osiągniętym przez koncern chemiczny BASF, kurs jego papierów spadł o 6 proc., ponieważ inwestorzy źle przyjęli pozostawienie prognoz na koniec bez zmian.

PRZED rozpoczęciem sesji w USA opublikowane zostały kolejne dane makroekonomiczne, wskazujące na spowolnienie tempa wzrostu gospodarczego, co przemawia za pozostawieniem stóp procentowych na obecnych poziomach. Produktywność w sektorach pozarolniczych wzrosła w drugim kwartale o 5,3 proc., wobec oczekiwanych przez specjalistów 4,3 proc. Dla porównania, w pierwszym kwartale produktywność wzrosła o 1,9 proc.

INWESTORZY nie zareagowali jednak na dobry dla giełdy sygnał, w centrum uwagi znalazły się bowiem raporty finansowe spółek. Na otwarciu Wall Street kursy spadły o 0,2 proc., na Nasdaq — o 0,37 proc., ale po godzinie nastąpiło odbicie w górę.