Wypoczynek w country clubie kosztuje 10 tys. zł
DLA WYBRANYCH: Osoby, które chcą należeć do klubu, muszą złożyć wniosek o członkostwo. Staramy się zachować elitarny charakter — mówi Anna Pieślak, dyrektor generalny Country Clubu Revita. fot. Małgorzata Pstrągowska
Dla ludzi biznesu, którym ważne sprawy służbowe nie pozwalają na urlop, ciekawą alternatywę stwarzają coraz liczniejsze country cluby. Ich członkowie wraz z rodzinami mają do dyspozycji całą gamę obiektów sportowych.
Tradycja country clubów przyszła do Polski z USA. Można je podzielić w na te, do których wstęp mają tylko osoby z kartą członkowską oraz te, które takiej karty nie wymagają.
— Wstęp do naszego klubu mają nie tylko osoby, które wykupiły specjalne karnety. Z atrakcji Promenada Country Club może korzystać każdy — mówi Edward Du Puget, właściciel warszawskiego Country Clubu Promenada.
Jak podkreślają przedstawiciele polskich country clubów, główną ideą takich miejsc jest zorganizowanie czasu wolnego dla biznesmenów i ich rodzin.
— W tym samym czasie jeden członek rodziny może jeździć konno, drugi grać w tenisa, a trzeci pływać — wyjaśnia Anna Pieślak, dyrektor generalny warszawskiego Country Clubu Revita.
Większość klubów oferuje niższe ceny karnetów dla rodzin.
— Proponujemy specjalne karty dla członków rodzin. Są one średnio o 30 proc. tańsze — mówi Marta Szatanecka z Country Clubu w Rajszewie pod Warszawą.
— Oprócz bogatej oferty dla dorosłych mamy specjalne atrakcje dla dzieci, np. przedszkole, basen z brodzikiem i naukę gry w tenisa — dodaje Magdalena Kaszubowska z Amber Baltic Golf Club.
Jak przekonują właściciele, z usług country clubów korzystają również pracownicy firm.
— Często organizujemy pikniki, imprezy świąteczne dla pracowników przedsiębiorstw. Takie przyjęcia sprzyjają integracji, zwłaszcza gdy udział w nich biorą całe rodziny. W naszej ofercie mamy specjalne karnety dla pracowników firm — opowiada Marta Szatanecka.
Wiele klubów umożliwia organizację spotkań lub konferencji.
— Każdy członek naszego klubu może nieodpłatnie skorzystać z sali konferencyjnej. Może zorganizować u nas konferencję lub spotkanie biznesowe — podkreśla Anna Pieślak.
Agnieszka Ostojska, Artur Lisowski