Tesla, spółka założona przez miliardera Elona Muska, który nią kieruje analizuje możliwości wejścia do Indii, które są trzecim pod względem wielkości rynkiem samochodowym na świecie po Chinach i Stanach Zjednoczonych. To odpowiedź na podjęte przez indyjski rząd działania w kontekście obniżenia stek podatku importowego na niektóre pojazdy elektryczne, jeśli ich producenci zainwestują w tym kraju co najmniej 500 mld USD dolarów i rozpoczną tam produkcję w ciągu trzech lat. Takie firmy będą mogły importować do 8 000 tys. aut rocznie po niższej stawce podatkowej.
W pod berlińskiej fabryce Tesli powstaje na razie tylko Model Y, więc należy przyjąć, ze to on właśnie w tym roku zostanie dostarczony do Indii.
Źródła Reutersa twierdzą, że jeszcze w kwietniu do Indii najprawdopodobniej uda się delegacja Tesli, by obejrzeć lokalizacje pod fabrykę samochodów, która – jak się szacuje – wymagałaby inwestycji rzędu 2 mld USD.
Plan wejścia Tesli na rynek indyjski obejmuje również inwestycję w sieć ładowania, która będzie uzupełnieniem kwoty przeznaczonej dla fabryki, a także pozyskiwanie większej liczby komponentów lokalnie
Modele elektryczne stanowiły 2 proc. całkowitej sprzedaży samochodów w 2023 r. na indyjskim rynku, ale rząd planuje osiągnąć cel 30 proc. do 2030 r.