Wyprzedaż na rynkach nabiera rozpędu

Kamil ZatońskiKamil Zatoński
opublikowano: 2021-07-19 14:57

Akcje w Europie zmierzają do największej przeceny w tym roku, a amerykańskie indeksy rozpoczęły sesję od spadków. Mocno w dół poszły też notowania akcji na GPW. W cenie są natomiast bezpieczne przystanie, jak dolar i obligacje USA.

Przeczytaj i dowiedz się:

  • jaki jest stan rynku i kiedy ostatnio notowano tak duże spadki,
  • ile spółek z WIG20, mWIG40 i sWIG80 broni się przed przeceną,
  • dlaczego na rynkach zapanował niepokój,
  • co może zmienić sentyment na lepszy.

Wariant delta koronawirusa nie jest nowością, a Wielka Brytania znosi obostrzenia mimo szybkiego wzrostu zakażeń, tymczasem inwestorzy nacisnęli przycisk “sprzedaj” dla akcji.

Paneuropejski Stoxx Europe 600 spada o 2,2 proc., najmocniej od 21 grudnia ubiegłego roku, wskutek czego indeks zmierza do zamknięcia najniższego od dwóch miesięcy. Czerwienią się notowania wszystkich sektorów, z bankami na czele. W ich przypadku słabość tłumaczy się właśnie kolejną falą koronawirusa, która odsuwa w czasie podwyżki stóp procentowych w najważniejszych gospodarkach. Swoje dokłada decyzja OPEC+ o podniesieniu wydobycia, co bije w cenu ropy naftowej i spółek wydobywczych.

Drożeją natomiast obligacje w USA, których rentowność spadła do najniższego poziomu od lutego.

– Wyprzedaż akcji odzwierciedla obawy, rosnące w związku z rozprzestrzenianiem się wariantu delta, a także zacieśnieniem środków zapobiegawczych w kilku krajach azjatyckich - tłumaczą stratedzy Credit Agricole.

Ich zdaniem do głosu dojdą znów banki centralne i rządy, które zostaną zmuszone do uspokojenia sytuacji.

GPW utonęła dziś w czerwieni, a największe spółki traciły po 3-5 proc.

W WIG20 przed przeceną bronił się tylko Cyfrowy Polsat, w mWIG40 wszystkie walory były na minusie (na relatywnie najmniejszym - GPW, Biomed i WP), w sWIG80 nad kreską utrzymały się Serinus, Archicom i Newag.

Na szerokim rynku zyskiwał debiutant Onde, ale znacznie mniej niż na otwarciu.

– Warto jednak pamiętać, że rynek od pewnego czasu prosił się o korektę i szukał sposobu na wyłamanie się z niskiej zmienności. Lipiec czy w zasadzie cały okres wakacyjny charakteryzuje się wzrostami patrząc na sezonowość. Jeśli nie dojdzie do znalezienia mocnego argumentu za spadkami, może się okazać, że będzie to bardzo krótkotrwała korekta. Czynnikiem, który może doprowadzić do wzrostów może być sezon wyników z Wall Street. Jeśli inwestorzy spojrzą na wyniki spółek technologicznych łaskawym okiem, możemy zaobserwować powrót do ataku historycznych szczytów - komentuje Michał Stajniak, analityk XTB.