Panazjatycki Indeks MSCI Asia Pacific stracił w 1,4 proc., najwięcej od dwóch tygodni, tyle samo zniżkował główny wskaźnik giełdy w Tokio. Prawdziwa wyprzedaż dotknęła spółki notowane w Hong Kongu i Chinach kontynentalnych. Hang Seng spadł o 1,8 proc., a Shanghai Composite zanurkował o 5,2 proc.
- Mówi się o weekendowej podwyżce stóp Ludowego Banku Chin. Nie jest ona wykluczona, zważywszy, że inflacja przyspieszyła – komentował Wu Kan, zarządzający szanghajskiego Dazhong Insurance.
Jak wczoraj podał krajowy urząd statystyczny, inflacja konsumentów w skali roku sięgnęła 4,4 proc., a analogiczny wskaźnik dla producentów wyniósł 5 proc. W obu przypadkach to o 0,4 pkt proc. powyżej prognoz.
Wyraźnymi spadkami zareagowały notowane w Hong Kongu chińskie banki. Industrial & Commercial Bank of China stracił 2,5 proc., a China Construction Bank zniżkował o 1,7 proc. Sektor bankowy stracił najwięcej spośród wszystkich 10 składowych MSCI Asia Pacific.
Najwięcej spośród zaliczanych do wskaźnika spółek stracił Genting Singapore. Właściciel dwóch kasyn zniżkował o 7 proc. po tym, jak JPMorgan Chase obniżył rekomendację dla spółki z „przeważaj” do neutralnej, wskazując na rozczarowujące wyniki.