Po nowelizacji BIG zyskają uprawnienia, których nie będą miały wywiadownie. To może oznaczać dyktat cen.
Euler Hermes Collections, Creditreform Polska, Bisnode Polska, InfoCredit, Coface Poland Credit Management Services i Crif ogłosiły swoje stanowisko w sprawie założeń projektu nowelizacji ustawy o udostępnianiu informacji gospodarczych i wymianie danych gospodarczych, opublikowanego przez Ministerstwo Gospodarki. Ich zdaniem, w projekcie zabrakło analizy pozostałej części rynku informacjigospodarczej poza biurami informacji gospodarczej (BIG), a przede wszystkim oceny skutków proponowanych zmian na działalność innych podmiotów. Wywiadowniom nie podoba się, że zbiory BIG na zasadach uprzywilejowanych zostaną poszerzone o informacje z KRS, CEIDG, REGON, PESEL oraz sprawozdania finansowe przedsiębiorców. Protestują również przeciwko umożliwieniu biurom dostępu do informacji o nieuregulowanych zobowiązaniach publicznoprawnych oraz bezskutecznych egzekucjach dłużników-przedsiębiorców. Zdaniem wywiadowni, ustawowe uprawnienie BIG do dostępu do takich danych dyskryminuje inne legalnie działające na rynku informacji gospodarczej podmioty, które do tej pory żyły z BIG w symbiozie, konkurując i jednocześnie uzupełniając swoje usługi. Obawy wywiadowni budzi także brak informacji o cenach za dostęp do danych w BIG, które miałyby obowiązywać pośredników w przekazywaniu danych, czyli m.in. wywiadownie, firmy windykacyjne i ubezpieczalnie.