Po pierwszych trzech miesiącach na wysokim produkcyjnym plusie jest branża cukrownicza — ostro przygotowująca się do zniesienia kwot cukrowych (co nastąpi jesienią) zwiększa produkcję kolejny rok z rzędu, w efekcie pobiła dodatnią dynamikę wszystkich ważniejszych spożywczych wyrobów przemysłowych podliczaną przez Główny Urząd Statystyczny.

Widać też poruszenie wśród produktów tzw. convenience, których rozkwit od lat wieszczą branżowi eksperci. Co ciekawe, widać je tylko wśród… mięsnych — dań i posiłków gotowych na bazie mięsa powstało od stycznia do marca o prawie 46 proc. więcej, a tych na bazie warzyw o ponad 15 proc. mniej niż w tym samym okresie poprzedniego roku.
Na większym plusie są jeszcze morskie ryby mrożone — ale tu branża przestrzega zawsze przed zachwytami nad statystykami, wiele zależy od dostępności i cen surowca, a w ciągu roku wyniki mocno się wahają. Warzywny odwrót widać nie tylko w gotowych daniach, ale też marynatach warzywnych. Jednocześnie rośnie produkcja warzyw mrożonych (w I kw. prawie o 16 proc.).
Oddech łapią mleczarze. Przez wiele miesięcy produkowali to, co mogło być przechowywane, czyli proszki mleczne, bo popyt na mniej trwałe produkty był niższy od tego, czego oczekiwali. Teraz zamówienia globalne z powrotem ruszyły, więc także oni przestawili się na mniej trwałe towary, m.in. twarogi i sery dojrzewające, których produkcja rośnie w tempie małych kilku procent.
49,3 proc. O tyle zwiększyła się produkcja cukru…
45,8 proc. …o tyle dań i posiłków gotowych na bazie mięsa…
20,5 proc. ...a o tyle więcej przetwórcy zamrozili ryb morskich.
15,4 proc. O tyle zmniejszyła się produkcja dań i posiłków gotowych na bazie warzyw…
12,1 proc. …o tyle marynat warzywnych…
11,3 proc. …a o tyle mlecznych proszków (mleka i śmietany w postaci stałej).