Wiceminister Duszczyk wziął też udział na poligonie w Podbrodziu w uruchomieniu pierwszego parku środków inżynieryjnych mających na celu uniemożliwienie działań wrogich wojsk.
„Napięta sytuacja geopolityczna, trwający atak nielegalnej migracji, a także problem wtórnej migracji zobowiązują nas do dzielenia się doświadczeniami, uczenia się od siebie nawzajem i współpracy na wszystkich poziomach w celu wzmocnienia ochrony granic zewnętrznych UE i NATO” - powiedział wiceminister Abramaviczius cytowany w komunikacie litewskiego MSW.
Według komunikatu „Litwa oczekuje bliższej współpracy z Polską w obszarze ochrony granic i planuje przedłożyć propozycje dotyczące wzmocnienia ochrony granic zewnętrznych”. „Wdrożenie parków kontrmobilności jest nowym etapem i krokiem w kierunku zwiększenia bezpieczeństwa” – podkreślił Abramaviczius.
Na Litwie do 1 kwietnia 2025 roku przy granicy z Białorusią i obwodem królewieckim ma powstać 27 parków ze środkami inżynieryjnymi takimi jak "zęby smoka" czy przeciwczołgowe stalowe "jeże", które zatrzymają lub spowolnią wroga.
„Kontrmobilność jest integralną częścią obrony – oznajmił minister obrony Litwy Laurynas Kascziunas w Podbrodziu. - Aby skutecznie się bronić, musimy zbudować ten system. To właśnie robimy”.
Minister zapowiedział też budowę dwóch stałych fortyfikacji, a jesienią zaczną się prace nad umacnianiem wybranych mostów. Obronne działania na Litwie przewidują również zakup min lądowych i morskich oraz instalację barier bezpieczeństwa między innymi wzdłuż dróg krajowych. W ciągu 10 lat na te cele ma być przeznaczone 600 mln euro.
Litwa, Łotwa i Estonia realizują wspólny projekt Bałtycka Linia Obrony. Porozumienie w sprawie jego realizacji zostało podpisane przez ministrów obrony trzech krajów bałtyckich w Rydze na początku roku. Jego celem jest wzmocnienie wschodniej flanki NATO, w tym ochrona przed ewentualną inwazją ze strony Rosji i Białorusi. Bałtycka Linia Obrony ma być w przyszłości połączona z polskim projektem Tarcza Wschód.