Jak wynika z danych Rady Sprawozdawczości Finansowej (FRC), wszystkie spółki wchodzące w składu indeksu FTSE 100 były klientami Deloitte, PwC, EY lub KPMG. Łączny dochód z audytu wzrósł o 7 proc.

Tak zwani audytorzy-pretendenci, do których należą Grant Thornton, BDO i Mazars, radzili sobie niewiele lepiej w przypadku indeksu FTSE 250. Według FRC, przeprowadzili oni audyty tylko 10 podmiotów.
Ustawodawcy od dawna wzywali do większej konkurencji w branży, ale faktyczne reformy były dotychczas niejednolite. Brytyjski rząd ma dyskutować na temat zmian, które mają pomóc w poprawie standardów.