Wzmocnienie amerykańskiej waluty wobec euro to przede wszystkim reakcja na pogorszenie nastrojów na europejskich giełdach, gdzie drugi dzień trwa realizacja zysków. W te gorsze nastroje doskonale wkomponowały się dane ze Strefy Euro.
W IV kwartale 2008 roku, według opublikowanych dziś ostatecznych danych, PKB spadł o 1,6 proc. w relacji kwartalnej i o 1,5 proc. w relacji rocznej. Rynek prognozował natomiast spadek PKB o odpowiednio 1,5 proc. i 1,3 proc., po tym gdy w III kwartale gospodarka Eurolandu skurczyła się o 0,2 proc. kwartał do kwartału i wzrosła o 0,6 proc. rok do roku.
Wczorajsze i dzisiejsze spadki, jeżeli przyjąć tylko, że do końca dnia sytuacja na wykresie EUR/USD nie zmieni się znacząco, mają istotne konsekwencje techniczne. Para ta bowiem już drugi raz w ostatnim miesiącu zawróciła z poziomu linii trendu spadkowego poprowadzonej po szczytach z lipca i grudnia 2008 r. To oddala perspektywę jej przełamania, sugerując jednocześnie możliwość silniejszych spadków w najbliższym czasie.
Marcin Kiepas
Autor jest analitykiem X-Trade Brokers DM