Już samo otwarcie na złotym było wyraźnie słabsze niż wczorajsze zamknięcie, co należy przypisywać nocnemu umocnieniu dolara wobec euro. Po krótkich zwyżkach, złoty zaczął tracić na wartości i zaraz po danych z amerykańskiego rynku pracy notowania USDPLN zbliżyły się do poziomu 2,90. Warto zwrócić uwagę jak na dane zareagowała para EURUSD. Na początku mieliśmy niewielkie umocnienie dolara (mimo, iż dane pokazały większy spadek zatrudnienia niż oczekiwał rynek), gdyż traciły indeksy giełdowe.
Później jednak rynek zaczął spekulować o tym, że Fed mógłby jeszcze wkrótce obniżyć stopy procentowe do poziomu zaledwie 0,5%, co pociągnęło w górę rynki akcji, a w konsekwencji także notowania EURUSD. W tej sytuacji złoty odrobił straty i kończy dzień na poziomie zbliżonym do czwartkowego zamknięcia, czyli 2,82 na USDPLN, 3,61 na EURPLN i 2,40 na CHFPLN. Mimo to ponowny wzrost zmienności czyni rynek znów mniej przewidywalnym - z pewnością nie pomogła tu wczorajsza decyzja czeskiego banku centralnego o dużej obniżce stóp. Rynek nie jest bowiem pewien jak w tej sytuacji zachowa się polska RPP.
Przemysław Kwiecień
Główny Ekonomista
X-Trade Brokers Dom Maklerski
S.A.
[email protected]