
Zdaniem byłej szefowej Rezerwy Federalnej (Fed) presja inflacyjna determinowana jest głównie czynnikami geopolitycznymi, które prowadzą do utrzymywania się wąskich gardeł w dostawach oraz „premiują” wzrost cen surowców. Niepokoić przy tym może utrzymująca się na wysokim poziomie inflacja cen żywności, która ma bezpośrednie przełożenie na wzrost kosztów życia obywateli.
Choć wcześniej Yellen oczekiwała, że inflacja spowolni w drugiej części 2022 r., jednak rosyjska agresja na Ukrainę wprowadziła kolejne czynniki niepewności, co skłoniło ją do zrewidowania wcześniejszych prognoz.
Wydaje mi się, że wojna w Ukrainie, gwałtowny wzrost cen surowców będą przez dłuższy czas odciskać swoje piętno na inflacji, co odnotujemy w pełnej skali już w danych za marzec – powiedziała polityczka.
W lutym inflacja w USA osiągnęła kolejne 40-letnie maksimum, a ceny konsumpcyjne wzrosły o 7,9 proc. w ujęciu rocznym.
Oczekuje się, że na zakończenie dwudniowego posiedzenia FOMC, dzisiaj amerykańskie władze monetarne ogłoszą pierwszą od 2018 r. podwyżkę stóp procentowych.