Żywność zarabia on-line
Z raportu opublikowanego przez Forrester Research, firmę specjalizującą się w badaniach internetowych, wynika, że w ciągu pięciu lat Europa prześcignie Stany Zjednoczone pod względem ilości produktów spożywczych, dystrybuowanych w systemie on-line.
W 2005 r. sprzedaż żywności w sieci osiągnie wartość 55 mld EUR (225 mln zł). Zdaniem analityków Forrester Research, Internet stanie się głównym miejscem rywalizacji pomiędzy firmami zajmującymi się dystrybucją żywności.
Najwięcej poprzez globalną pajęczynę będą sprzedawać firmy z Wielkiej Brytanii. Za pięć lat Brytyjczycy — dzięki sieci — będą sprzedawać 7 proc. żywności. Już w 1999 r. brytyjskie firmy Tesco i Iceland Group wydały na handel on-line 99 mln EUR (ponad 400 mln zł), więcej niż pozostałe firmy Europy Zachodniej łącznie. I uwaga: w ciągu pięciu lat Europa ma prześcignąć nawet Stany Zjednoczone.
Gorzej na południu
Do 2005 r. udział krajów skandynawskich sięgnie 6 proc., Francji i Niemiec — 3 proc. Natomiast czynniki kulturowe oraz niski stopień zaawansowania technologicznego ograniczą sprzedaż on-line w krajach południowej Europy. Forrester Research ankietowała 40 firm zajmujących się detaliczną sprzedażą żywności z tej części Starego Kontynentu. Tylko pięć spośród nich prowadziło sprzedaż wyłącznie on-line, reszta prowadzi głównie sprzedaż w sklepach tradycyjnych. Spośród tych ostatnich, 77 proc. zacznie handel w elektronicznej sieci do końca tego roku.
Dla lepiej zarabiających
Według analityków Forrester Research, branża spożywcza jest jedynym sektorem tzw. starej ekonomii, która osiągnie korzyści rozwijając sprzedaż on-line.
— Zbadaliśmy 35 tys. gospodarstw domowych. Ci klienci, którzy kupują towary w sieci, są młodzi, dobrze wykształceni i zarabiają o 50 proc. więcej niż osoby, dokonujące tradycyjnych zakupów — twierdzi Matthew Nordan z Forrester Research.