Z najnowszego badania „Bilans Kapitału Ludzkiego” (BKL), przygotowanego przez Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP), wynika, że w ciągu najbliższych trzech lat największym problemem przedsiębiorstw z sektora mody będzie dostosowanie produkcji do odpowiednich standardów ekologicznych ze względu na obowiązujące wymogi prawne i preferencje klientów. Drugim najczęściej wskazywanym przez przedstawicieli biznesu wyzwaniem jest konieczność znalezienia lokalnych dostawców materiałów w celu skrócenia łańcuchów dostaw.
Odzież damska
W ubiegłym roku w Polsce w branży mody i innowacyjnych tekstyliów działało 36 tys. przedsiębiorstw. Przychód rynku odzieżowego wyniósł wówczas ponad 53 mld zł, z czego zdecydowana większość pochodziła ze sprzedaży towarów w sklepach stacjonarnych. Największym segmentem rodzimego rynku jest odzież damska. Specjaliści szacują, że jej wartość rynkowa wyniesie w tym roku ponad 36 mld zł.
Eksperci badania podkreślają, że co trzeci pracodawca obawia się problemów związanych z pozyskaniem nowych pracowników. Chodzi m.in. o krawców, szwaczy, technologów odzieży i jej konstruktorów. Przedsiębiorcy wskazują też na wyzwania związane z cyfryzacją firm. Prawie 30 proc. pracodawców uważa, że w ciągu najbliższych trzech lat konieczne będzie wdrożenie odpowiednich technologii, które umożliwią zdalny pomiar ubrań i personalizację produktów. Ponadto wskazują na konieczność łatwej identyfikacji polskich produktów oraz zmianę kierunku wytwarzania ubrań - ich zdaniem powinny być one droższe, ale znacznie lepszej jakości.
Prognozy i tendencje
Z badania wynika, że aż 58 proc. przedsiębiorców planuje w ciągu najbliższych trzech lat podwyższenie cen usług. Natomiast 43 proc. szefów firm zamierza wprowadzić na rynek nowe usługi lub produkty. To efekt rosnącej popularności „drugiego obiegu” w świecie mody. Rośnie też zainteresowanie wśród klientów nurtem slow-fashion (ang. powolna moda). Polega on na rezygnacji z odzieży niskiej jakości, pochodzącej zazwyczaj z produkcji azjatyckiej. Konsumenci świadome kupują mniej ubrań, bo wolą droższe i lepszej jakości. Eksperci PARP zauważają ponadto, że inflacja i zubożenie społeczeństwa powodują, że klienci coraz częściej inwestują w długotrwałą odzież i ograniczają wydatki. Nadal jednak widoczny jest wysoki popyt na ubrania produkowane według modelu fast-fashion (ang. szybka moda). Klienci kupują tanią odzież, która jest zgodna z szybko zmieniającymi się trendami modowymi. Przekonanie klientów do korzyści wynikających z inwestowania w droższą odzież - w postaci ograniczenia negatywnego wpływu produkcji na środowisko - również może być dla producentów odzieży sporym wyzwaniem.