Pod koniec października zeszłego roku Rada Ministrów (RM) przedstawiła ogólny harmonogram wprowadzenie u nas wspólnej waluty zwany "Mapą drogową przyjęcia euro przez Polskę". Przyjęty, bardzo optymistyczny kalendarz zakłada, że 1 stycznia 2012 r. europejski pieniądz zastąpi złotówkę.
Według rządowego dokumentu, przygotowania do tzw. implantacji euro mają obejmować cztery główne etapy. W pierwszym — trwającym do połowy bieżącego roku — RM zamierza opracować Narodowy Plan Wprowadzania Euro w Polsce, a jednocześnie położyć podwaliny pod włączenie złotego do mechanizmu ERM2 i rozpocząć procedurę zmiany konstytucji. Drugi okres — od połowy roku 2009 do połowy 2011 — to przede wszystkim prace legislacyjne związane z wprowadzeniem euro oraz zawarcie porozumienia z sektorem bankowym i detalicznym w zakresie niestosowania nieuczciwych praktyk cenowych. W tym czasie złoty zostanie włączony do mechanizmu ERM2. Trzecia faza — realizowana od połowy do końca roku 2011 — upłynie pod znakiem podwójnej prezentacji cen, produkcji monet z polską stroną narodową oraz dostosowaniem bankomatów i terminali płatniczych. Wtedy również będzie prowadzona intensywna kampania informacyjna. Wreszcie okres po 1 stycznia 2012 r. to wprowadzenie euro do obiegu, nadzorowanie wycofywania złotego i kontynuacja kampanii informacyjnej.
Między gospodarką a polityką
Z rządowych zapowiedzi
wynika, że już w najbliższych miesiącach, jeśli nie tygodniach, powinniśmy wejść
do mechanizmu ERM2. Tymczasem analitycy bankowi, z którymi rozmawialiśmy na ten
temat, nie wierzą, że nastąpi to w bieżącym roku. Co więcej, tylko nieliczni
ekonomiści sądzą, że uda się tego dokonać w 2010 r. Zdaniem ekspertów, że z
uwagi na obecne spowolnienie gospodarcze nie należy jeszcze podchodzić do
sprawdzianu stabilności naszej waluty, jakim jest wąż walutowy.
— Rozchwianie rynków finansowych jest bardzo duże, więc utrzymanie złotego w stałej relacji do euro będzie wymagało od naszego banku centralnego częstych i kosztownych interwencji —twierdzi Adam Czerniak, ekonomista Invest Banku.
Potężną przeszkodą jest też klincz polityczny, na co wskazuje Piotr Bujak, ekonomista BZ WBK. Jak zauważa, bez zgody opozycji nie da się zmienić konstytucji, a bez tego nie możemy przyjąć euro.
Oczekiwany impuls
— Nic nie wskazuje na to, by do
wyborów parlamentarnych w 2011 r. cokolwiek się w tej sprawie zmieniło. W takich
warunkach Komisja Europejska i Europejski Bank Centralny nie zgodzą się, abyśmy
wchodzili do ERM2 —przekonuje Piotr Bujak.
Skoro terminów zawartych w rządowej "mapie" nie da się dotrzymać, po co je było z taką dokładnością określać? Jak mówią eksperci, harmonogram i lista zadań do wykonania w związku z wejściem do strefy euro to ważny punkt odniesienia. A zarazem czynnik mobilizujący do działania — zarówno rząd, polityków, jak i firmy.
— Nawet jeśli do wyznaczonego celu idziemy wolniej, niż pierwotnie zakładaliśmy, to jednak stale posuwamy się naprzód. I łatwo możemy sprawdzić, czy nie zeszliśmy z obranej drogi —podkreśla ekonomista Marek Zuber.
Kalendarz wprowadzenia euro*
Listopad 2008
Powołanie pełnomocnika rządu ds. koordynacji przygotowań do wprowadzenia euro, aktualizacja polskiego Programu Konwergencji
I kwartał 2009
Opracowanie Narodowego Planu Wprowadzenia Euro; rozpoczęcie procedury zmiany Konstytucji RP
I połowa 2009
Włączenie złotego do mechanizmu kursowego ERM2, wybór scenariusza wprowadzenia euro do obiegu, rozpoczęcie kampanii informacyjnej na temat euro
II połowa 2009
Podjęcie decyzji w sprawie wzoru polskiej strony narodowej monet euro
II połowa 2010
Przygotowanie projektów aktów prawnych dotyczących wprowadzenia euro
IV kw. 2010
Porozumienie z sektorem detalicznym i bankowym o niewykorzystywaniu wprowadzenia euro do nieuczciwych praktyk cenowych
Połowa 2011
Decyzja rady ECOFIN w sprawie ustalenia nieodwołalnego kursu wymiany złotego do euro
Do końca 2011
Produkcja monet euro z polską stroną narodową
Wrzesień-grudzień 2011
Wcześniejsze zaopatrzenie banków i sektora detalicznego w banknoty i monety
Grudzień 2011
Sprzedaż tzw. zestawów początkowych małym przedsiębiorcom i minipakietów obywatelom RP
IV kwartał 2011
Kampania informacyjna w mediach na temat praktycznych aspektów wymiany złotego na euro
1 stycznia 2012
Przystąpienie Polski do strefy euro, wprowadzenie banknotów i monet euro do obiegu
* Powyższy harmonogram został opracowany na podstawie rządowej "Mapy drogowej przyjęcia euro przez Polskę"
Jak działa mechanizm ERM2
ERM2 to swoisty sprawdzian,
czy przyjęcie przez dany kraj unijnego pieniądza nie zagrozi stabilności
gospodarczej w Eurolandzie. W ramach tego systemu, nazywanego także
przedsionkiem euro lub wężem walutowym, przynajmniej przez dwa lata kurs złotego
nie będzie mógł odchylać się więcej niż o 15 proc. od ustalonego poziomu. Teraz
waha się bez ograniczeń.
Kurs centralny zostanie ustalony na podstawie porozumienia zawartego przez prezesa NBP i polskiego ministra finansów z ich odpowiednikami w krajach strefy euro i uczestniczących w mechanizmie ERM2, a także z Europejskim Bankiem Centralnym. Doświadczenie innych państw strefy euro (Grecji, Słowacji) pokazuje, źe KE dopuszcza moźliwość rewaluacji kursu centralnego na wniosek zaineresowanego kraju. Nie ma jednak moźliwości wystąpienia o dewaluację kursu centralnego. Jeźeli kurs walutyt krajowej osłabi się o 15 proc. w stosunku do kursu centralnego, "wypada" ona z ERM2.
Pięć fundamentalnych zasad
Wypełnianie kryteriów
konwergencji oceniają Komisja Europejska i Europejski Bank Centralny w oparciu o
pięć zasad. Po pierwsze — poszczególne kryteria są interpretowane i stosowane w
sposób rygorystyczny, by mieć pewność, że do Eurolandu wejdą jedynie te państwa,
w których panują warunki gospodarcze sprzyjające utrzymaniu stabilności cen i
spójności gospodarczej strefy. Po drugie — kryteria z Maastricht muszą być
spełnione jednocześnie, bo stanowią spójną, integralną całość (traktat wymienia
je równorzędnie i nie wskazuje żadnej hierarchii). Po trzecie — normy te muszą
być spełnione przy uwzględnieniu faktycznych danych. Po czwarte — powinny być
stosowane w sposób konsekwentny, przejrzysty i prosty. Po piąte — zgodność z
kryteriami zbieżności musi mieć charakter trwały.