Zakochany w potencjale geotermii

Ewa Tyszko
opublikowano: 2022-04-15 13:15

Główną siłą napędzającą rozwój Poddębic, miasta odległego o 40 km na północny zachód od Łodzi, ma się stać zrewitalizowany kompleks geotermalny. Jego modernizacja, kosztująca prawie 90 mln zł, rozpoczęła się w 2019 r. Termy otwierają się dla gości w majówkę – z poślizgiem wymuszonym przez pandemię. Piotr Sęczkowski, burmistrz Poddębic, ma nadzieję, ze dzięki współpracy z Uniejowem region stanie się zagłębiem geotermalnym środkowej Polski.

Termy Poddębickie:
Termy Poddębickie:
Kompleks termalny składa się z kilku części. Powstał w miejscu starych basenów, budynku z szatniami i boiska sportowego. Centrum Wodolecznictwa i Rekreacji, główna część kompleksu, ma dwie strefy: krytą i otwartą.
K.Jarczewski

O tym, że pod miastem biją gorące źródła, było wiadomo już w latach 70. ubiegłego wieku, gdy szukano złóż gazu ziemnego. Od 2011 r. zasilane wodą termalną były sezonowe odkryte baseny.

Ciepło w domach

– Jesteśmy jedyną gminą w Polsce, której w dziesięć lat udało się wybudować odwiert geotermalny, ciepłownię geotermalną oraz zrewitalizować baseny z lat 70. – wylicza Piotr Sęczkowski, burmistrz Poddębic.

To najczystsza ciepłownia w Polsce – nie zostawia śladu węglowego, z odwiertu płynie tzw. woda nieagresywna, czyli nieniszcząca instalacji i niemająca wysokiego stężenia żelaza. Instalacji nie trzeba często czyścić, co obniża koszty eksploatacji. Gmina Poddębice pozyskała 42 mln dotacji unijnej z programu rewitalizacji, resztę trzeba było dołożyć z własnych pieniędzy.

Przyszłość gminy:
Przyszłość gminy:
Przyznaję, jestem zakochany w potencjale geotermii. Zwiedziłem prawie wszystkie podobne miejsca w Europie, m.in. Styrię, która była najbiedniejszym regionem Austrii, dopóki burmistrz Bad Badersdorf nie wpadł na pomysł odwiertu i małego baseniku. Kiedy zaczęli przyjeżdżać ludzie, trzeba go było rozbudować. Wokół zaczęły powstawać hoteliki, kolejni włodarze miast podchwycili pomysł i teraz Styria jest bogatym regonem z gospodarką napędzaną przez geotermię – mówi PIotr Sęczkowski, burmistrz Poddębic.
K.Jarczewski

Kolejnym etapem było stworzenie sieci ciepłowniczych. Dziś do domów prawie 80 proc. mieszkańców Poddębic dostarczane jest ciepło geotermalne – głównie bloków, teraz projekt zaczął obejmować domy jednorodzinne – a także do szpitala, szkoły, domu kultury.

– W ostatnich trzech latach udało się obniżyć koszty ogrzewania w budynkach wielorodzinnych o 7 proc., podczas gdy w innych samorządach, ogrzewających miałem albo węglem, te koszty wzrosły o 20 proc. Jest to też forma uniezależnienia się od takich nośników energii jak gaz – wskazuje burmistrz.

Woda z odwiertu w Poddębicach ma temperaturę 72 stopni, do tego walory pitne i jest wykorzystywana w lokalnej pijalni wód termalnych, a także w szpitalu – w balneologii.

– Po odebraniu ciepła schładzamy wodę w specjalnym basenie i oczyszczamy nią Ner, dolewając do rzeki czystą wodę. Wpadliśmy też na pomysł kogeneracji, czyli produkowania energii elektrycznej i ciepła przy udziale gazu ziemnego. Energia będzie dostarczana basenom termalnym, co zmniejszy koszty ich użytkowania, część trafi też do sieci energetycznej. To kolejny megawat, którym wzmocnimy miasto, jeżeli chodzi o system ciepłowniczy – wyjaśnia Piotr Sęczkowski.

Relaks i hydroterapia

Kompleks termalny w Poddębicach składa się z kilku części. Powstał w miejscu starych basenów, budynku z szatniami i boiska sportowego. Centrum Wodolecznictwa i Rekreacji, główna część kompleksu, ma dwie strefy: krytą i otwartą.

– W pierwszej znajdują się m.in. basen rekreacyjny, brodzik dla dzieci i wanny z hydromasażem. Na zewnątrz – jedyny w Polsce olimpijski basen geotermalny o długości 50 m, czyli coś dla tych, którzy nie tylko chcą się wymoczyć, ale również popływać. Są ściany wodne i baseny dla dzieci. Wszystko jest wieczorami klimatycznie podświetlone – wymienia Piotr Sęczkowski.

Wielkie otwarcie:
Wielkie otwarcie:
Kompleks zacznie działać już w majówkę. Jego pojemność jest szacowana na około 250 tys. gości rocznie.
K.Jarczewski

Goście mogą też skorzystać ze sztucznej fali, dzikiej rzeki, gejzerów, armatek i kaskad wodnych. Łączna powierzchnia lustra wody to około 2300 m kw. W termach znajduje się także zespół do rehabilitacji z gabinetami lekarskimi, salami do zajęć ruchowych i masażu. Jest również strefa z saunami różnego typu. Hasło „Do Poddębic po zdrowie” ma przyciągnąć tych, którzy potrzebują o nie zadbać.

– Badania potwierdzają leczniczy potencjał borowiny, której pokłady mamy na terenie gminy. Może być stosowana jako okłady, zawijania, kąpiele – dodaje Piotr Sęczkowski.

Tuż obok Centrum Wodolecznictwa i Rekreacji znajduje się budynek Integracji i Spotkań Osób Niepełnosprawnych z salą zajęciową i pokojami dziennego pobytu. W nowych termach osoby niepełnosprawne będą mogły wjechać na wózkach nawet pod ścianę wodną, będą miały też dostęp do rehabilitacji wodnej.

– Współpracujemy z łódzką firmą Dermedic, która produkuje dermokosmetyki – część powstaje na bazie naszej wody – prowadzi też wspólnie z Politechniką Łódzką badania nad jej właściwościami leczniczymi – mówi burmistrz Poddębic.

Turystyka geotermalna

Według pierwotnego planu nowa atrakcja środkowej Polski miała otworzyć podwoje w połowie 2021 r. Epidemia opóźniła jednak dostawy materiałów budowlanych.

– Mieliśmy sprowadzać armaturę z Włoch, ale armatury nie było, bo zakład był zamknięty. Ceny stali i materiałów budowlanych wzrosły drastycznie. No i czekaliśmy na poluzowanie obostrzeń – wspomina burmistrz.

Strefa saun:
Strefa saun:
Do dyspozycji gości są m.in. sauny fińskie, sauny infrared, łaźnie parowe i komnaty solne.
Krzysztof Jarczewski

Jego zdaniem w kategorii kompleksów geotermalnych w Polsce prym wiedzie największy gracz – Chochołów, który bez wielkiej promocji robi furorę wśród odwiedzających. Choć obiekt w Poddębicach jest zdecydowanie mniejszy – jego załoga składa się 35 osób, a pojemność obiektu jest szacowana na około 250 tys. gości rocznie – burmistrz nie kryje ambitnych planów. Chce stworzyć ważny ośrodek rekreacyjny w centrum kraju.

– Przyznaję, jestem zakochany w potencjale geotermii – wyznaje Piotr Sęczkowski. – Zwiedziłem prawie wszystkie podobne miejsca w Europie, m.in. Styrię, która była najbiedniejszym regionem Austrii, dopóki burmistrz Bad Badersdorf nie wpadł na pomysł odwiertu i małego baseniku. Kiedy zaczęli przyjeżdżać ludzie, trzeba go było rozbudować. Wokół zaczęły powstawać hoteliki, kolejni włodarze miast podchwycili pomysł i teraz Styria jest bogatym regonem z gospodarką napędzaną przez geotermię.

Nie tylko rekreacja:
Nie tylko rekreacja:
Woda z odwiertu w Poddębicach ma temperaturę 72 stopni, do tego walory pitne i jest wykorzystywana nie tylko w termach, lecz także w lokalnej pijalni wód termalnych i w szpitalu – w balneologii.
K.Jarczewski

Burmistrz uważa, że region ma szansę stać się zagłębiem geotermalnym środkowej Polski tylko dzięki współpracy sąsiednich gmin.

– Nie wygramy z górami ani z morzem, jednak nigdzie w środkowej Polsce nie ma dwóch ośrodków tak blisko siebie, jak Poddębice i korzystający od lat z dobrodziejstw wody termalnej Uniejów. W pobliżu jest zbiornik Jeziorsko, pojawiają się perełki, np. dworek Marii Konopnickiej w Bronowie, który ma być rewitalizowany, Spycimierz z tysiącami turystów przyjeżdżających na dywany kwiatowe w Boże Ciało, jest prywatne Zoo Safari w Borysewie, w rekordowych latach sprzedające ponad ćwierć miliona biletów rocznie. W Europie są miejsca, w których obok siebie funkcjonuje kilkanaście tego typu ośrodków specjalizujących się w różnych potrzebach klienta. Mam nadzieję, że nasz region stanie się zagłębiem termalnym centralnej Polski. To jest dobry kierunek, bo chcemy być przecież zdrowym społeczeństwem – podsumowuje Piotr Sęczkowski.