Zakończył się szturm na biura maklerskie

Kamil KosińskiKamil Kosiński
opublikowano: 2020-06-08 22:00

W maju rachunków do inwestowania na giełdzie przybywało, ale w skali nieporównywalnej do marca czy choćby kwietnia

Sześć z trzynastu instytucji finansowych prowadzących co najmniej 1 proc. ogółu rachunków maklerskich zakończyło maj 2020 r. z mniejszą liczbą klientów niż miesiąc wcześniej. W marcu i kwietniu taką firmą był jedynie Trigon DM, który nie ukrywał, ze pozbywa się nieaktywnych kont inwestycyjnych. Z danych Krajowego Depozytu papierów Wartościowych wynika, że w maju zamknięcia przeważały nad otwarciami m.in. w Banku Pekao i Santander Bank Polska.

Należą one do grupy zaledwie pięciu brokerów, którzy prowadzą ponad 100 tys. rachunkówinwestycyjnych. Santander zamknął ich w maju 3,4 tys. Ogółem majowe saldo branży było jednak dodatnie. Przybyło jej 4,8 tys. klientów. To liczba dalece mniejsza od tego, co działo się w dwóch poprzednich miesiącach. W kwietniu brokerom przybyło 18,1 tys. klientów, a w marcu aż 28,8 tys. Dynamika podpisywania nowych umów ewidentnie więc maleje. Widać to zarówno po danych zbiorczych, jak i statystykach poszczególnych firm inwestycyjnych. Najlepszy bilans maja odnotowały mBank oraz ING Bank Śląski. W pierwszym liczba rachunków maklerskich wzrosła o 3,7 tys., w drugim — o prawie 3 tys.

Do liczby klientów mBanku należy jednak podchodzić z ostrożnością. O ile bowiem inni brokerzy co jakiś czas pozbywają się „martwych” kont, to w mBanku liczba rachunków nieustannie rośnie. Poza tym największe obroty generują klienci instytucjonalni. Zresztą ponad 330 tys. klientów mBanku w maju odpowiadało za 5,41 proc. sesyjnych obrotów akcjami na rynku głównym GPW. Udział klientów ING Banku Śląskiego był o 0,99 pkt proc. mniejszy, ale bank z lwem prowadzi trzy razy mniej rachunkówinwestycyjnych niż mBank. ING Bank Śląski jest niewątpliwie największym beneficjentem ostatniego wzrostu zainteresowania giełdą wśród inwestorów indywidualnych. W ostatnich trzech miesiącach liczba jego klientów handlujących na GPW wzrosła o 18,9 proc. Z miesiąca na miesiąc dynamika podpisywania nowych umów jednak malała. W maju zmalał też udział klientów tego biura maklerskiego w obrotach sesyjnych akcjami.

Niewiele, ale jednak. A jest to o tyle istotne, że ING Bank Śląski obsługuje wyłącznie klientów indywidualnych. Zresztą spadek udziału w obrotach wystąpił również w detalicznym biznesie Banku Pekao, jak i w pozostałej trójce instytucji prowadzących przy najmniej 100 tys. rachunków maklerskich.