Stypendiami i kursami wyrównawczymi uczelnie kuszą do kierunków ścisłych. Bo humanistów mamy zatrzęsienie, a rynek łaknie np. inżynierów budownictwa. Biernie nie czeka też Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Rok temu resort ten zdecydował się na tzw. kierunki zamawiane. Uczelnie dostają dofinansowanie z Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki, by mogły fundować stypendia motywacyjne najlepszym studentom i zajęcia wyrównawcze.
Więcej w piątkowym "Pulsie Biznesu"

None