
Według danych tajwańskiego ministerstwa gospodarki, w maju 2023 r. zamówienia eksportowe zmniejszyły się o 17,6 proc. w ujęciu rocznym osiągając poziom 45,7 mld USD. Był to dziewiąty z rzędu spadek zamówień zagranicznych. Odczyt był nieco lepszy od oczekiwań ekonomistów, których mediana prognoz zakładała zniżkę rzędu 21,3 proc.
W komunikacie resortu napisano, że na wyniki wpłynęła inflacja, podwyżki stóp procentowych, niższy popyt ze strony użytkowników końcowych i niższe ceny surowców.
Niższą dynamikę spadku odnotowano w przypadku eksportu liczonego ogółem. W maju skurczył się on o 14,1 proc. Dostawy chipów, które są jednym z kluczowych w eksporcie Tajwany zmniejszyły się w maju o 8 proc.. Były jednak nieco większe niż w kwietniu, co daje pewną nadzieję na odwrócenie trendu.
W ujęciu geograficznym, zamówienia z USA spadły w maju o 13,5 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim, podczas gdy zamówienia z Hongkongu i Chin zmniejszyły się o prawie 21 proc. Natomiast zamówienia z Europy ograniczone zostały o 34,9 proc.
Niestety, jak wskazują wyniki sondaży wśród tajwańskich przedsiębiorców, nie są oni optymistycznie nastawieni co do przyszłości. W czerwcu jedynie 15 proc. producentów oczekuje wzrostu zamówień, zaś niemal ¼ prognozuje spadek.
Zweryfikowana w dół prognoza banku centralnego zakłada, że w tym roku PKB Tajwanu wzrośnie o 1,72 proc., co byłoby najniższym tempem od 2015 r.