Bank Korei (BOK) przeprowadził w czwartek drugą z rzędu redukcję stawek procentowych. W dół o 25 punktów bazowych poszła stawka siedmiodniowego odkupu, schodząc do pułapu 3,00 proc.
Uzasadniając swoją decyzję BOK podał, że działanie ma na celu wsparcie gospodarki w obliczu jej spowolnienia i obaw decydentów o zagrożenia handlowe związane z drugą prezydenturą Donalda Trumpa. Czwarta co do wielkości gospodarka Azji stoi w obliczu ryzyka wyższych taryf celnych, a jej największy partner handlowy, Chiny, potencjalnie mogą mierzyć się z taryfami sięgającymi nawet 60 proc.
Prognozy w dół
BOK wskazał prawdopodobną politykę nowej administracji USA jako czynnik zwiększający niepewność dla światowej gospodarki. Obniżył również prognozę wzrostu na 2025 r. poniżej 2 proc. i przyciął projekcję na ten rok.
Skorygowana w dół prognoza na 2024 r. zakłada wzrost PKB o 2,2 proc. (wcześniej zakładano 2,4 proc.). W przyszłym roku gospodarka ma się rozwijać w tempie 1,9 proc., co jest słabszym wynikiem niż poprzednia prognoza na poziomie 2,1%.
Południowokoreańska gospodarka otarła się o techniczną recesję w trzecim kwartale, odnotowując wzrost rzędu zaledwie 0,1 proc. po wcześniejszym spadku, gdyż ożywienie konsumpcji prywatnej wyhamowało, a eksport załamał się.