Po opublikowaniu danych przez Departament Pracy, które pokazały, że zatrudnienie w sektorze pozarolniczym wzrosło o 150 tys. stanowisk w zeszłym miesiącu, co jest trzecim spadkiem poniżej poziomu sprzed pandemii od grudnia 2020 roku, rynki finansowe zareagowały poprzez obniżenie rentowności obligacji. Inwestorzy dają obecnie tylko 15 proc. szans na podwyżkę stóp procentowych przez Rezerwę Federalną do stycznia, w porównaniu z 30 proc. przed opublikowaniem tego raportu.
Większe szanse na obniżki stóp procentowych przez Fed do maja 2024 roku
Obecnie kontrakty terminowe na stopy procentowe sugerują, że istnieje większe prawdopodobieństwo obniżki stóp procentowych przez Fed do maja 2024 roku, a w ciągu przyszłego roku możemy spodziewać się kilku dalszych obniżek. Jednak sami bankierzy centralni z Rezerwy Federalnej nie rozważają jeszcze obniżek stóp procentowych, jak przekazał przewodniczący Fed, Jerome Powell. Decydenci oczekują dalszych dowodów na to, że gospodarka odzyskuje równowagę po zakłóceniach spowodowanych pandemią, które przyczyniły się do wzrostu inflacji w minionym roku.
Chociaż Powell sugeruje, że istnieje możliwość kolejnej podwyżki stóp procentowych, to jednak i on i jego koledzy z Fed nie są pewni, czy polityka pieniężna jest wystarczająco restrykcyjna, aby sprowadzić inflację do celu na poziomie 2 proc. Spadek kosztów długoterminowego finansowania zewnętrznego, takie jak obniżka rentowności 10-letnich obligacji skarbowych po opublikowaniu raportu o zatrudnieniu, może faktycznie wzmocnić argumenty za kolejną podwyżką stóp procentowych przez Fed.
Ostateczna decyzja będzie zależała od danych dotyczących inflacji w tygodniach poprzedzających posiedzenie polityczne Fed w grudniu. Inwestorzy i analitycy spodziewają się dalszego spowolnienia wzrostu cen i utrzymywania status quo przez Fed, ponieważ wydaje się, że spowolnienie wzrostu zatrudnienia staje się coraz bardziej widoczne.