
Podczas swojego przemówienia Mills zadał retoryczne pytanie: dlaczego Rosja wykorzystuje elektrownię do operacji wojskowych? "Na te pytania może odpowiedzieć tylko prezydent Putin i członkowie delegacji rosyjskiej, którzy tu dziś siedzą – powiedział Mills - Tylko oni potrafią wyjaśnić, dlaczego Rosja uważa, że może przerysować granice międzynarodowe siłą z naruszeniem Karty Narodów Zjednoczonych. Tylko oni mogą odpowiedzieć za okrucieństwa, jakich dopuścili się wobec narodu ukraińskiego".
Przypomniał rosyjskie bombardowania szkół i szpitali, zabijanie "poprzez egzekucję" pracowników organizacji humanitarnych i dziennikarzy, przymusową deportację ukraińskiej ludności cywilnej i tak zwane operacje "filtracyjne". Przytoczył też tweeta ambasadora Rosji w Wiedniu, który napisał: "bez litości dla narodu ukraińskiego".
"Tylko oni mogą wyjaśnić, dlaczego ich żołnierze bezmyślnie zaatakowali i przejęli kontrolę nad elektrownią, stawiając nas na krawędzi katastrofy nuklearnej" – podkreślił amerykański dyplomata.
Według Millsa Rosja powinna natychmiast wdrożyć zalecenie sekretarza generalnego ONZ Antonio Guterresa i stworzyć strefę zdemilitaryzowaną na terenie przylegającym do elektrowni, co umożliwiłoby grupie ekspertów Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MEAEA) na wizytację w obiekcie, przeprowadzenie inspekcji oraz ocenę stanu bezpieczeństwa.
Mills podkreślił, że Rosja powinna zgodzić się na wizytację obiektu przez misję MAEA "w taki sposób, aby szanować suwerenność Ukrainy". Wezwał także Rosję w przeddzień Dnia Niepodległości Ukrainy, by "nie bombardowała szkół, szpitali, przedszkoli ani domów opieki".
"Będziemy nadal ścigać wszelkie naruszenia prawa międzynarodowego" – dodał.
Z kolei podsekretarz generalna ONZ ds. politycznych Rosemary Dicarlo oświadczyła, że "energia elektryczna produkowana przez Zaporoże należy do Ukrainy".
"Możemy stanąć w obliczu katastrofy, jeśli operacje wojskowe w pobliżu elektrowni będą kontynuowane... - powiedziała - Incydent nuklearny może być katastrofalny w skutkach nie tylko dla Ukrainy, ale także dla całego regionu i nie tylko".
Wtorkowe posiedzenie RB ONZ zostało zwołane na wniosek Rosji.