I duże, i małe firmy mogą wiele skorzystać na faktoringu. Duże chcą w ten sposób poprawić strukturę bilansu i płynność finansową. A małe? — Dla mniejszych firm poza poprawą płynności większe znaczenie ma to, że bank czy spółka faktoringowa zadba o terminową spłatę faktur przez odbiorców i przejmie ryzyko niewypłacalności dłużników — uważa Paweł Kacprzak, dyrektor ds. faktoringu z departamentu faktoringu i finansowania handlu w Raiffeisen Banku.
Bez zaufania
Faktoring, jak wyjaśnia Radosław Zając, dyrektor działu sprzedaży w Idea Money, jest odpowiedzią na problemy z płynnością w firmie i pozwala zwiększyć jej konkurencyjność.
— Umożliwiając pozyskanie nowych, ciekawych odbiorców i kontraktów handlowych, np. poprzez możliwość zaoferowania dłuższych terminów płatności bez uszczerbku dla płynności finansowej przedsiębiorstwa — przekonuje Radosław Zając.
Ale choć obroty faktorów stale rosną, ciągle wielu przedsiębiorców, zwłaszcza z małych i średnich firm, nieufnie podchodzi do tej usługi.
— Większość firm już słyszała o faktoringu i deklaruje, że wie, o co chodzi. Ale ich wiedza często nadal opiera się na stereotypach, typu „jest to usługa dla słabych firm”, „faktoring jest drogi” itp., a nie na faktach czy własnych doświadczeniach — opowiada Paweł Kacprzak. Jego zdaniem przedsiębiorcy potrzebują edukacji, zwłaszcza że w ostatniej dekadzie dokonała się prawdziwa rewolucja, jeśli chodzi o łatwość korzystania z faktoringu i sprawność operacyjną faktorów.
— Często też firmy MSP utożsamiają faktoring tylko z faktoringiem niepełnym (bez przejęcia ryzyka), a nie wiedzą o dostępie do faktoringu pełnego, czyli z przejęciem ryzyka niewypłacalności dłużnika. Z drugiej strony, choć od lat badamy opinie klientów, dopiero w tym roku wyłoniły grupę firm, która faktoring traktuje jako podstawowe i jedyne źródło finansowania bieżącej działalności, w ogóle rezygnując z kredytu — zauważa Paweł Kacprzak.
Coraz łatwiej o partnera
Podstawowy warunek, jaki muszą spełnić spółki, które chcą skorzystać z faktoringu, to sprzedaż towarów i usług z odroczonym terminem płatności (raczej powyżej 14 dni). Wskazana, choć nie wymagana, jest powtarzalność współpracy z wybranymi odbiorcami.
— Innych warunków wyjściowych nie ma, a że rynek dostawców faktoringu w Polsce jest bardzo zróżnicowany i cały czas rośnie, tym łatwiej znaleźć partnera, który dostosuje się do sytuacji klienta — zapewnia Paweł Kacprzak. Koszt faktoringu zależy głównie od terminu płatności faktur, wartości limitu i tego, czy bank lub spółka faktoringowaprzejmuje ryzyko niewypłacalności dłużnika.
— Stawka w odniesieniu do wartości faktury brutto powinna się wahać w granicach 0,3-3 proc. To szeroki zakres, gdyż zależy od sporej liczby zmiennych — mówi Paweł Kacprzak.
Najczęściej z faktoringu korzystają firmy zajmujące się produkcją i dystrybucją żywności i napojów, sprzętu elektronicznego, AGD, RTV, komputerowego, akcesoriów i części zamiennych do samochodów, a także z branży budowlanej i chemicznej, gdzie są długie terminy płatności i w efekcie duże kwoty zamrożone w należnościach. © Ⓟ
RELACJA Z VI MIĘDZYNARODOWEGO KONGRESU FAKTORNGU