Okazuje się, że kobiety zarabiają więcej od mężczyzn w zaledwie kilku zawodach, a i tam różnice w wynagrodzeniach nie są wysokie — największe są w przypadku producentek i reżyserek, które zarabiają jednak tylko o 6 proc. więcej od panów parających się tymi zajęciami.
Kilka pozycji na liście to zawody opierające się na pracy z innymi. Na wyższe zarobki mogą liczyć asystentki społeczne, a także nauczycielki edukacji specjalnej i doradczynie pracujące w szkołach. Kobiety zatrudnione na pełnym etacie zarabiają obecnie w USA około 78 proc. tego, co otrzymują mężczyźni. Problem dotyczy jednak nie tylko amerykańskiego rynku pracy, podobnie jest również w innych częściach świata.
